Na Nowogrodzkiej tli się nadzieja! TEN kruczek prawny uratuje finanse PiS? „Niektórzy zapominają, że…”

Po decyzji PKW PiS ma problemy, ale tli się nadzieja, że całe zamieszanie wyjdzie jeszcze na dobre.
Kluczowy jest pewien kruczek prawny.

Plan B

Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS z wyborów parlamentarnych. Partia straci miliony złotych, więc wdrożyła plan B: zbiórkę pieniężną. Politycy PiS są zobowiązani do wpłat (parlamentarzyści po 1000 złotych, europosłowie – 5000 złotych), a partyjni liderzy apelują też o wsparcie finansowe do elektoratu.

Zbiórka zbiórką, ale PiS skieruje też odwołanie od decyzji PKW do Sądu Najwyższego. I tu zaczyna się zabawa, bo skargę rozpatrzy utworzona w czasie rządów Nowogrodzkiej Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Można się spodziewać, że Izba ta rozpatrzy wniosek PiS pozytywnie. Ale problem polega na tym, że organ ten nie jest uznawany przez obóz władzy za legalny. Uzasadnieniem takiej podstawy jest wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który uznał, że IKN nie jest sądem.

I to jest kluczowe, bo nawet jeżeli Izba uzna skargę PiS, to rząd może nie uznać tej decyzji za wiążącą. Bo przecież IKN nie jest sądem, więc jej orzeczenie nie mają wartości. A pieniądze partiom politycznym przekazuje minister finansów. Szef Kancelarii Premiera Jan Grabiec otwarcie powiedział na antenie TVP Info, że nie wyobraża sobie, by Andrzej Domański wykonał przelew dla PiS na postawie decyzji Izby.

Kruczek prawny uratuje PiS?

Na Nowogrodzkiej liczą na pewien kruczek prawny. Dzięki niemu wciąż jest mała szansa, że cała sprawa skończy się dla PiS dobrze – odzyska pieniądze z budżetu, a do tego dorzuci miliony ze zrzutki.

Niektórzy zapominają, że po decyzji SN dokumenty nie idą bezpośrednio do ministra finansów, ale do Państwowej Komisji Wyborczej – mówi w rozmowie z Onetem prawnik związany z PiS. Faktycznie, w art. 145 par. 5 Kodeksu Wyborczego czytamy, że „Jeżeli Sąd Najwyższy albo sąd okręgowy uzna skargę, o której mowa w § 1, lub odwołanie, o którym mowa w § 5, pełnomocnika finansowego za zasadne, odpowiednio Państwowa Komisja Wyborcza albo komisarz wyborczy niezwłocznie postanawia o przyjęciu sprawozdania finansowego”.

Nie wyobrażam sobie, że PKW zignoruje SN. Jeśli przyjęte sprawozdanie wyląduje na biurku ministra finansów, będzie miał duży problem – mówi Onetowi jeden z polityków Prawa i Sprawiedliwości. Co innego zignorować decyzję Izby, co innego – otrzymać przyjęte przez PKW sprawozdanie. Oczywiście nadzieję mogą być płonne, bo przecież w PKW wciąż większość mają członkowie desygnowani przez obecną władzę, decyzja IKN może być więc odrzucona.

Źródło: Onet

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *