81-latka myślała, że daje pieniądze gwieździe rocka. Straciła olbrzymią sumę. „Prawdopodobnie była samotna”
Pewna brytyjska seniorka straciła majątek przez Ritchie’ego Blackmore’a? Tak, chodzi o legendarnego gitarzystę Deep Purple. Czy więc gwiazda rocka postanowiła dorobić się kosztem staruszki?
Ritchi Blackmore okradł starszą kobietę?
Dla niewtajemniczonych w arkada rocka: Ritchie Blackmore to żywa legenda, były gitarzysta Deep Purple i lider Blackmore’s Night. Raczej nie cierpi na brak pieniędzy, bowiem z samych tantiem z płyt tej pierwszej formacji może mieć zapewnioną niezłą emeryturkę.
Mimo powyższego w mediach pojawiła się teraz szokująca informacja: 81-letnia Valerie Horwood straciła 140 tysięcy funtów, które przekazała właśnie Blackmore’owi. A dokładniej: sama myślała, że wpłaca pieniądze na konto muzyka, zaś w rzeczywistości wsparła finansowo naciągacza, który podał się za legendarnego rockmana.
Jak to jednak możliwe? Przestępca skontaktował się z seniorką za pośrednictwem Facebooka, podając się właśnie za byłego gitarzystę Deep Purple.
Valerie nie wydało się to podejrzane z jednego powodu: w czasach szkolnych była koleżanką 79-letniego obecnie Blackmore’a. Dlatego też zapewne ucieszyła się, że kolega, który odniósł wielką sławę, odezwał się do niej i chciał odnowić kontakt. Korespondencja przeniosła się potem na komunikator WhatsApp.
Wpłać mi kasę!
Seniorka utrzymywała kontakt z oszustem przez trzy lata! Tak, przez tyle czasu nie zorientowała się, że po drugiej stronie nie siedzi jej kolega ze szkoły, a przestępca. Mało tego, na tyle zaufała „Blackmore’owi”, że wpłaciła na jego konto 140 tys. funtów, które ten miał zainwestować, a zyskiem podzielić się z koleżanką. W rzeczywistości cyberoszust wydał wszystko na karty podarunkowe Apple’a.
Jak w końcu Valerie dowiedziała się, że została okradziona? Sprawa wyszła na jaw dopiero, gdy poprosiła swoją córkę o pożyczkę, a ta sprawdziła rachunek w banku matki. To wtedy dowiedziała się, że z tego zniknęła ogromna kwota pieniędzy.
– Wszyscy byliśmy w szoku. Moja mama nie jest głupią, starszą panią. Jest bardzo bystra. Prawdopodobnie była samotna, miło jej się z nim czatowało. To straszne, że dała się tak wrobić. Nigdy nie podejrzewałabym, że moja mama dałaby się tak nabrać – powiedziała „The Sun” córka Valerie.
Obecnie służby badają sprawę. Nie wiadomo jednak, czy uda się odzyskać pieniądze.
Wszystko przypomina inną aferę z Polski. Pewna 52-letnia kobieta została bowiem okradziona przez „znanego gitarzystę”.
Źródło: The Sun