Muniek Staszczyk szczerze o głosowaniu na PiS i karierze Kukiza. „W sumie mi go żal”
Muniek Staszczyk był gościem Odety Moro w programie „Onet rano”. – Na pewno nie zagłosuję na PiS, bo nigdy na nich nie zagłosowałem – wyznał.
Na PiS nie głosuje
Lata mijają, kolejne pokolenia Polaków wyrabiają swoje muzyczne gusta, a T. Love wciąż na topie. Muniek Staszczyk i jego koledzy nie mają zamiaru schodzić ze sceny. I choć dawno nie są już młodzieniaszkami, wciąż koncertują, nagrywają i są doceniani – zarówno przez branżę, jak i publiczność. Ostatnia płyta zespołu „Hau Hau” spotkała się ze znakomitym odbiorem krytyków, a utwór „Pochodnia” przez tygodnie krążył w rotacjach polskich radiostacji.
Grupa zawdzięcza swój sukces m.in. tekstom jej frontmana, Muńka Staszczyka. Artysta jest świetnym obserwatorem życia społeczno-politycznego w Polsce, które od lat trafnie opisuje w piosenkach. Niech świadczą o tym takie przeboje T. Love jak „Warszawa”, „Nie Nie Nie”, „Wychowanie”, „Jest Super” czy „Pola” z solowego albumu lidera grupy.
Muniek Staszczyk chętnie udziela się też medialnie. Niedawno gościł u Odety Moro w programie „Onet Rano”. Muzyk nie uciekał od polityki, ba, stwierdził,że jest człowiekiem, który ma postawę obywatelską i zamierza iść jesienne wybory parlamentarne. – Uważam, że wszystko jest w naszych rękach. Mimo wszystko jest to kraj demokratyczny – powiedział.
Muniek przyznał, że nie wie jeszcze, na którą partię zagłosuje, ale stwierdził z pełnym przekonaniem, że nie będzie to Prawo i Sprawiedliwość. – Na pewno nie zagłosuję na PiS, bo nigdy na nich nie zagłosowałem – stwierdził krótko.
Muniek o Kukizie i Kościele
Odeta Moro zapytała wokalistę T. Love o jego dawnego scenicznego kolegę, Pawła Kukiza i jego polityczną działalność. – W sumie mi trochę żal Pawła. Myślę, że stracił wiarygodność wśród fanów, ale to jest jego wybór – podsumował Muniek.
Staszczyk od lat deklaruje się jako katolik. Dziennikarka zapytała go więc, czy nie denerwuje go politykowanie księży, którzy z ambony nawołują do głosowania na konkretnych ludzi i konkretne partie.
Muniek Staszczyk odpowiedział, że uczęszcza do kościoła, w którym słowo Boże głoszą zakonnicy, a podczas mszy nie ma polityki. – Mam wielu kumpli zakonników dominikanów, franciszkanów, ale wszędzie jest pełno idiotów: w Kościele, w polityce, w muzyce, w mediach – stwierdził.
— Wiara to jest łaska, trochę inna sprawa niż taka dewocja. Nikogo nie namawiam, ale jak mnie ktoś pyta, to mówię, że jestem katolikiem. Przede wszystkim chrześcijaństwo jest dla mnie trudne w tej chwili, bo nie jest to modne, ale to polega raczej na miłosierdziu i tolerancji — podsumował.
Źródło: Onet