Monika Olejnik zwróciła się do prezesa PiS. TO pytanie powinno śnić się mu po nocach
Monika Olejnik była gościem Kuby Wojewódzkiego. Dziennikarka przyznała, że od wielu lat zaprasza do „Kropki nad i” Jarosława Kaczyńskiego. Bez efektu.
Nie chcą do „Kropki nad i”
Monika Olejnik jest jedną z najpopularniejszych polskich dziennikarek. Niejeden doświadczony polityk odczuwa szybsze bicie serca przed wizytą w „Kropce na i”. Od lat wiadomo, że goszcząc u Olejnik trzeba być dobrze przygotowanym, znakomicie znać omawiany w programie temat i potrafić zachować zimną krew, w czym nie pomagają cięte riposty gwiazdy TVN24. To nie „Herbatka u Tadka”, tylko polityczny pojedynek rewolwerowców, na którym potykali się najwytrawniejsi gracze.
Są jednak politycy, którzy nie mają zamiaru pojawić się w „Kropce nad i”. Dlaczego tak się dzieje? Monika Olejnik ma na ten temat swoją teorię, którą podzieliła się jakiś czas temu w rozmowie z serwisem Plotek. – Uważam, że TVN jest fantastyczną stacją. TVN24 jesteśmy wolnymi mediami, jesteśmy krytyczni wobec wszystkich – i rządzących, i opozycji. I zawsze tacy byliśmy. Nigdy nie dawaliśmy forów politykom. Jesteśmy obiektywni, a ta telewizja, którą pan wymienił, każdy wie, jaka jest – przyznała Olejnik zapytana o to, jak ocenia kondycję mediów w Polsce.
Olejnik ma jedno pytanie do Kaczyńskiego
We wtorek dziennikarka była gościem Kuby Wojewódzkiego w TVN. Na kanapie „króla TVN-u” powiedziała, że od lat próbuje zaprosić do „Kropki nad i” Jarosława Kaczyńskiego. Bez skutki. Dziennikarka ma jednak już jasno sprecyzowane pytanie do prezesa PiS na temat polskich kobiet. Wojewódzki zapytał, jakie to pytanie.
— Dlaczego pan tak gnębi kobiety? — przyznała Monika Olejnik i zebrała głośne oklaski od publiczności.
Dziennikarka dodała, że jeśli PiS wygra kolejne wybory, to partia dokona znaczących zmian w polskim sądownictwie. – Układ by się domknął. Jarosław Kaczyński powiedział konkretnie „pozostały nam tylko sądy, trzeba się za to wziąć — stwierdziła i następnie dodała:
— Wezmą się za spółki Skarbu Państwa, by jeszcze więcej swoich rodzin zatrudnić, ciotek, wujków, żeby już wszystko było obsadzone. Żeby im żyło się dobrze — podkreśliła Monika Olejnik.
Źródło: Fakt.pl
5 Odpowiedzi na Monika Olejnik zwróciła się do prezesa PiS. TO pytanie powinno śnić się mu po nocach
Idol pjotera to po prostu zakompleksiony, niespełniony seksualnie frustrat, a jednocześnie ćwierćinteligent udający mądrzejszego od wszystkich oraz śmierdzący tchórz
skoro pjoter go popiera to zapewne jest taki sam 😛
pjoter to frustrat nie potrafiący żyć bez bredzenia na „crowdmedia”. Zawsze jest pierwszy i zawsze pisoli na jedno kopyto.
a jeśli po tobie pjoter komentarze spływają to po jakiego kaczyńskiego tu wchodzisz?. Po to aby bredzić i bruździć? Tu akurat twoje pisolenie NIKOGO nie przekona, bo to portal dla ludzi inteligentnych. Wyp.. rowadź się na nasz nocnik – to tfuj (literówki celowe) pożal się boże „poziom”
Czytając komentarze, które spływają po mnie jak po kaczce, można odnieść nieodparte wrażenie że sympatycy ryżego to armia niemytych chamow potencjalnych bojówkarzy,, którzy oddadzą za ryżego wszystko, nawet, to co najdroższe, z …uśmiech, czy dobre słowo ryżego.. Zwykle tez wysyłają innych do lerza na odległość, pacjenci oddziałów otwartych, a może i zamknietych
piotrus powiem tobie dlaczego jarus nie przyjmuje zaproszenia Pani Olejbik. Przecierz to tajemnica poliszynela Balbina nie lubi kobiet ale UWIELLBIA CHLOPAKOW:
Znowu piszesz to samo Pioter, ktos powiedzial zle o prezesie to juz jest najgorszy na swiecie !
Jestes bardziej tempy od nich samych(czyli pisorow) , wspolczuje rodzinie ze maja takiego buca jak Ty, a i lekarzom , ktorzy beda mieli wielkie wyzwanie zeby ustawic Ci odpowiednie leki .
Nie dziwię się prezesowi Kaczyńskiemu. To średnia przyjemność przebywania w towarzystwie tej pani, która jednych medialnie linczuje, a przed innymi klęczy (Engelking, Holland). Stwierdzenia, że są „wolnymi mediami” budzą pusty śmiech i politowanie, podobnie jak te, że nigdy „nie dawali forów politykom”. Myślę, że po ostatnim zdaniu, w którym dala upust swoim obsesjom (dlaczego pan tak gnębi kobiety) nigdy nie zobaczy u siebie na kanapie J. Kaczyńskiego. Takie są skutki, gdy absolwentka zootechniki sięga tam, gdzie jej wzrok nie sięga, i nie jest w stanie złamać swym rozumkiem stereotypów i uprzedzeń.