Monika Olejnik miażdży polityków Solidarnej Polski. Jaśniej się nie da. „Broń dał im Kaczyński”

Zdemoralizowani i pazerni intryganci – pisze Monika Olejnik w swoim najnowszym felietonie o politykach Suwerennej Polski.

W tym tygodniu TVP, Onet.pl i TVN24 opublikowały serię fragmentów taśm nagranych przez Tomasza Mraza. Wyłania się z nich obraz głębokiej patologii w Ministerstwie Sprawiedliwości. Zaczynają padać pytania o odpowiedzialność ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego, który miał na biurku i w mediach druzgocące dla Funduszu Sprawiedliwości raporty NIK. Monika Olejnik na łamach „Gazety Wyborczej” pisze także o odpowiedzialności Jarosława Kaczyńskiego.

„Tę broń dał im Kaczyński”

Dziennikarka TVN24 przypomina na początku taśmy Falenty, które prawie dekadę temu przyczyniły się do obalenia koalicyjnego rządu PO-PSL. – Tam były śmieszne ośmiorniczki, a tu mamy prawdziwą gigantyczną ośmiornicę, która oplotła nasz kraj – pisze Monika Olejnik.

Zdemoralizowani, pazerni intryganci, ludzie Suwerennej Polski. To oni zarządzali funduszem sprawiedliwości. Tę broń im dał Jarosław Kaczyński – zwraca uwagę. – Ustawiali konkursy pod siebie, rozstrzygali dla siebie. Z publicznego funduszu zrobili dojną krowę – czytamy.

Gospodyni programu „Kropka nad i” pisze, że „Jarosław Kaczyński udaje, że o niczym nie wiedział”.

Nieważne były raporty NIK, bo tam rządził Marian Banaś. Prezes Kaczyński udawał, że nic nie widzi, nic nie słyszy. Teraz kiedy są twarde dowody, mówi, że to polityczni przeciwnicy wstawili im agenta – kpi dziennikarka. – Te taśmy są tak kompromitujące, że wprost nie można uwierzyć, że Kaczyński nie rozprawia się z tymi ludźmi – grzmi.

Szpital w Otwocku

Przypomnijmy, że szpital w Otwocku, gdzie Jarosław Kaczyński dwukrotnie przeszedł operację ortopedyczną, dostał ponad 18 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości. Prezes pytany o ten wątek zaklina się, że o niczym nie wiedział.

Ja dzisiaj czytam na pierwszym miejscu w Super Expressie, że w związku z moimi dwiema operacjami kolan ten szpital w Otwocku dostał 18,5 mln złotych. Otóż ja o żadnych ani 18 mln, ani żadnych milionach, ani w ogóle żadnych pieniądzach nie miałem zielonego pojęci– powiedział na konferencji prasowej w Łowiczu. Pisaliśmy o tym tutaj.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

1 Odpowiedzi na Monika Olejnik miażdży polityków Solidarnej Polski. Jaśniej się nie da. „Broń dał im Kaczyński”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *