Mocny wywiad, Lewandowski ostro o TEJ obietnicy Morawieckiego. „Niemoralna propozycja”
Zbliża się zgrupowanie reprezentacji Polski, tymczasem kapitan kadry Robert Lewandowski udzielił kontrowersyjnego wywiadu, w którym wrócił do tematu afery premiowej.
Już w czwartek 7 września Polska zagra z Wyspami Owczymi. Będzie to dla biało-czerwonych okazja do zmazania plamy z nieszczęsnego przegranego 2:3 meczu z Mołdawią. Można jednak już zaryzykować stwierdzenie, że zgrupowanie nie zacznie się w najlepszych nastrojach. Wszystko z powodu zaskakująco szczerego wywiadu, który udzielił Robert Lewandowski.
W rozmowie z Mateuszem Święcickim dla Eleven i Meczyków.pl Robert Lewandowski poruszył kilka ciekawych tematów. Jednym z nich jest nieszczęsna afera premiowa. Przypomnijmy: premier Mateusz Morawiecki obiecał reprezentacji Polski premię w wysokości nawet 30 mln złotych za wyjście z grupy na mistrzostwach świata. Gdy sprawa wyszła na jaw, wywołała oburzenie. Oliwy do ognia dorzucił bramkarz kadry Łukasz Skorupski, który udzielił na ten temat wywiadu w marcu.
– Wychodzimy z grupy i zamiast się cieszyć, nagle zaczęliśmy kłócić się o tę premię. Ci mają mieć tyle, inni tyle. Ale to tak się kłóciliśmy, że nie gadaliśmy z pewnymi zawodnikami – wyznał Skorupski w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.
Robert Lewandowski przedstawił inną wersję wydarzeń.
– Po pierwsze, nie wyciągnęliśmy rąk po żadną premię. Po drugie, dostaliśmy niemoralną propozycję. A po trzecie – zostaliśmy w tej sytuacji sami – powiedział kapitan kadry. – Rada drużyny, w której byłem ja, Wojtek Szczęsny, Grzegorz Krychowiak i Kamil Glik, została poproszona przez sztab, by podzielić premię. Gdy się spotkaliśmy, by ustalić, co zrobić i jak tę sytuację rozwiązać, to stwierdziliśmy, że podzielimy tę premię, by jak najszybciej zamknąć temat i o tym nie myśleć. Rozmawialiśmy chwilę i stwierdziliśmy: „Ok, podzielmy tę premię tak, żeby rezerwowi też byli zadowoleni” – relacjonował Lewandowski. Kapitan kadry przyznał, że członek sztabu reprezentacji prosił go o numery kont kadrowiczów.
– Nie dałem tych numerów. Po tym, jak temat numerów kont się zamknął, powiedziałem chłopakom, żeby zrezygnować z tych pieniędzy. Oczywiście znalazło się kilku, którzy na to nie przystali i nie byli chętni – wyjaśnił Lewandowski. – To była kolejna trucizna reprezentacji. Do dzisiaj ją zatruwa, tak jak i nas. Łukasz Skorupski skłamał w tym wywiadzie. Byliśmy bardzo zszokowani, o czym on powiedział, po co to zrobił i dlaczego – dodał napastnik Barcelony.
Źródło: Meczyki.pl