Mocny głos ws. wyborów! Lech Wałęsa nie gryzie się w język, opublikował emocjonalny wpis. „Zostały sfałszowane”

Lech Wałęsa wzywa do ponownej organizacji wyborów prezydenckich. Były prezydent, przekonuje, że wynik głosowania został sfałszowany. Wałęsa wskazał, kto i jakie konsekwencje powinien ponieść z tego tytułu.

Wybory do powtórzenia?

Wynik II tury wyborów z 1 czerwca dla wielu Polaków był zaskoczeniem, z którym nie mogą się pogodzić. Jedną z takich osób jest Lech Wałęsa, który 16 czerwca napisał na swoim oficjalnym koncie na Facebooku, że z pewnością doszło do ich zafałszowania.

– Dla mnie wszystko jest jasne, wybory zostały sfałszowane! Należy powtórzyć wybory, przy wymianie mężów zaufania na przeszkolonych żołnierzy. Mężów zaufania gdzie popełniono podobne pomyłki należy zatrzymać w areszcie na 3 miesiące, wyjaśniając uzgodnione pomyłki – grzmi były prezydent. W dalszej części wpisu zasugerował wręcz, kto powinien odpowiedzieć za rzekome fałszerstwo. – To było zorganizowane działanie! Więc personalnie ktoś to organizował i szkolił. Podejrzewając o przygotowanie tego oszustwa należy zatrzymać na trzy miesiące Kaczyńskiego Cenckiewicza, Macierewicza. Tak bym postąpił gdybym miał możliwości. Lech Wałęsa – zasugerowała legenda Solidarności.

Kontrowersje wokół liczenia głosów

Demokracja ma to do siebie, że zawsze przynajmniej połowa uczestników danego głosowania będzie musiała odejść z niedosytem, podczas gdy większość będzie zadowolona. Czy jednak wygrana Karola Nawrockiego z Rafałem Trzaskowskim faktycznie była wynikiem uzyskania większej ilości głosów? Od kilku dni coraz więcej mówi się o licznych anomaliach, jakie odnotowano w poszczególnych komisjach wyborczych. 

Wskazuje się chociażby na przypadki niezgodności przy liczbie oddanych głosów w odniesieniu do wydanych kart do głosowania w niektórych obwodach. Pojawiają się doniesienia o „dopisywaniu” głosów lub uszkodzenia kart wyborczych w niektórych komisjach. Są też przypadki błędów w liczeniu głosów – w kilku komisjach głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego przypisano Nawrockiemu, z korzyścią dla tego drugiego. Do Sądu Najwyższego trafiło kilka tysięcy protestów wyborczych, w tym ten złożony przez komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego.

16 czerwca PKW przyjęła sprawozdanie z wyborów prezydenckich. Uwzględniono w nim poprawkę, która mówi, że komisja „stwierdza, że w trakcie głosowania, szczególnie w dniu ponownego głosowania, miały miejsce incydenty mogące mieć wpływ na wynik głosowania”. Państwowa Komisja Wyborcza pozostawia Sądowi Najwyższemu ocenę ich wpływu na wynik wyboru prezydenta.

Źródło: Fakt

Avatar photo
Filip Dzięciołowski

Na co dzień redaktor prowadzący Cryps.pl, jednego z największych serwisów w Polsce piszącego o rynku kryptowalut i technologii blockchain. W przeszłości współpracowałem z redakcjami Bitcoin.pl, Comparic.pl oraz ITHardware. Piszę również o wydarzeniach z sektora finansów, cyberbezpieczeństwa, sztucznej inteligencji, polityki oraz popkultury.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *