Mocna ocena byłego prezydenta! Nawrocki popełnił już pierwszy fatalny błąd? „Niepotrzebne i szkodliwe dla Polski”

Karol Nawrocki od kilku dni jest prezydentem Polski. Bronisław Komorowski, jeden z jego poprzedników, wskazał pierwszy błąd nowej głowy państwa.

Nawrocki popełnił pierwszy błąd?

6 sierpnia Karol Nawrocki został zaprzysiężony na nowego prezydenta RP. Dzień później odbyła się uroczystość powołania na stanowiska kierownicze w Kancelarii Prezydenta RP i BBN. Nawrocki otoczył się głównie politykami PiS: szefem Kancelarii został Zbigniew Bogucki, jego zastępcą jest Adam Andruszkiewicz, a prezydenckim gabinetem pokieruje Paweł Szefernaker. Kontrowersje wzbudziło powołanie Sławomira Cenckiewicza na szefa BBN. Były prezydent Bronisław Komorowski uważa, że to pierwszy błąd Karola Nawrockiego.

Oczywiście każdy polityk ma prawo do błędów. Uważam jednak, że nominacja pana Cenckiewicza jest błędem ze strony prezydenta Nawrockiego – ocenił były prezydent w podcaście „Fronty Wojny”. – Problem w tym, że błędy popełnione przez prezydenta jako zwierzchnika sił zbrojnych mogą przynosić dramatyczne skutki – dodał wymownie. Komorowski przypomniał, że do tej pory na czele BBN stali albo politycy, którzy mieli doświadczenie z obszaru bezpieczeństwa i polityki obronnej, albo wojskowi.

Moim szefem BBN-u był generał prof. Stanisław Koziej. Naukowiec, praktyk i człowiek absolutnie przygotowany do pełnienia tej funkcji. Natomiast pan Cenckiewicz, takiego doświadczenia nie ma. Oprócz tego, że przyjaźni się z ministrem Antonim Macierewiczem był też szefem Wojskowego Biura Historycznego – wskazał Bronisław Komorowski. – Rozumiem tę nominację, tak że jest to jakieś zobowiązanie natury towarzyskiej, przyjacielskiej albo partyjnej – ocenił były prezydent. Warto dodać, że Cenckiewicz nie ma dostępu do dokumentów tajnych, ma z kolei zarzuty prokuratorskie za współudział w ujawnieniu ściśle tajnych planów obronnych „Warta”. Plan co prawda nie był już aktualny, ale wciąż objęty klauzulą tajemnicy. Posłużyło to PiS w kampanii wyborczej.

Traktuję powołanie Cenckiewicza jako swoistą prowokację ze strony prezydenta Nawrockiego. Niepotrzebną i szkodliwą dla Polski – skomentował Bronisław Komorowski. Przypomniał, że plany obronne Polski to jednocześnie plany NATO. – Ujawnienie czegokolwiek, co zostało wpisane do tych planów, spowodowało, że świat NATO-wski z przerażenia zamarł. Według mnie za przyczyną ministra Mariusza Błaszczaka i jak rozumiem także Sławomira Cenckiewicz, na długo straciliśmy cząstkę wiarygodności sojuszniczej – wskazał były prezydent.

Nawrocki mówi „nie” dla Ukrainy w NATO

Komorowski skomentował też twardą deklarację Nawrockiego, że ten nie zgodzi się na obecność Ukrainy w NATO. Zdaniem byłego prezydenta, Nawrocki rzucił te słowa pochopnie, bo wpatrzony jest w Donalda Trumpa.

Tu widać taki polski kundlizm, że wszyscy czekają na to, co Donald Trump powie w tej sprawie. Obawiam się, że tu leży przyczyna tak daleko idącej wstrzemięźliwości Nawrockiego. Nie będę się zakładał, ale jest duże prawdopodobieństwo, że jak Trump zgodzi się na zapis, że nie będzie twardych ograniczeń, jeśli chodzi o członkostwo Ukrainy w NATO, to zobaczycie państwo, znowu niektórzy politycy PiS-u będą na pierwszym miejscu stawiali kwestię członkostwa Ukrainy w NATO – ocenił Komorowski.

Źródło: Onet

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *