Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau został złapany na perfidnym kłamstwie. Sprawa dotyczy afery wizowej.
W połowie września resort dyplomacji, na którego czele stoi Zbigniew Rau, poinformował o działaniach podjętych w temacie afery wizowej. Zwolniono dyrektora Biura Prawnego i Zarządzania Zgodnością MSZ Jakuba Osajdę i zapowiedziano przeprowadzenie audytu w Departamencie Konsularnym Ministerstwa Spraw Zagranicznych i we wszystkich konsulatach.
Ponadto poinformowano o wypowiedzeniu umów „wszystkim firmom outsourcingowym, którym od 2011 r. powierzone zostały zadania związane z przyjmowaniem wniosków wizowych”. Tydzień temu „Rzeczpospolita ustaliła, że nie zerwano żadnej umowy z firmą świadczącą takie usługi. Według informacji gazety, konsulaty otrzymały z MSZ dyspozycję, aby nic nie zmieniać i kontynuować współpracę.
Gazeta zapytała MSZ, na jakim etapie są prace związane z wypowiadaniem umów. Sekcja prasowa ministerstwa zachęca do śledzenia komunikatów wydawanych przez resort.
–Informujemy, że wszelkie możliwie do przekazania na dany moment informacje w związku z trwającymi ustaleniami w sprawie nieprawidłowości w procesie wydawania wiz, są na bieżąco publikowane w komunikatach MSZ – napisano w odpowiedzi.
Posłowie PO ujawniają pismo
Marcin Kierwiński i Jan Grabiec na konferencji prasowej ujawnili pismo z którego wynika, że żadna umowa nie została wypowiedziana.
Czyli Zbigniew Rau kłamał na temat zerwania obowiązujących umów. 21 września konsulaty otrzymały instrukcję, aby „przeprowadziły analizę prawną i praktyczną planowanego wypowiedzenia umów”. Mają także podliczyć starty związane z ewentualnym zerwaniem kontraktów.
–Prokuratura udaje, że prowadzi śledztwo, ministerstwo udaje, że wypowiada umowy, wizy nadal są sprzedawane. Minister Zbigniew Rau po raz kolejny został przyłapany na kłamstwie – powiedział Marcin Kierwiński na konferencji prasowej.
Co więcej, według informacji „Gazety Wyborczej” kontrola w konsulatach i Departamencie Konsularnym także jest fikcją. Rozesłane pisma mówią o „przyjrzeniu się praktyce wydawania wiz przez konsulów”. Rozmówcy gazety dodają, że nie powołano żadnej specjalnej komisji badającej proces przyznawania wiz.
Kilka dni temu RMF FM podało informację, że Zbigniew Rau zaraził się koronawirusem podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych. Jak pisała stacja, „to komplikuje prace ministerstwa”.
Źródło: Gazeta Wyborcza, Rzeczpospolita
