Miliarder musiał się tłumaczyć, Trump od razu chwycił za telefon. „Oczywiście, że był wściekły”

Źródło: Flictr
Amazon postanowił postawić się władzom USA – chodziło o cła. Prezydent Donald Trump osobiście zadzwonił porządnie wkurzony do Jeffa Bezosa. Co uzyskał?
Donald Trump dzwoni do Bezosa
Amazon chciał wywrzeć presję na Biały Dom – wprowadzić na swojej platformie sprzedażowej pole, które pokazywałoby nabywcy, za jaką część kupowanych produktów odpowiadają cła. Innymi słowy użytkownik widziałby za każdy razem, ile wprost dopłaca do produktu. Donald Trump, gdy tylko się o tym dowiedział, mocno się zdenerwował. – Oczywiście był wściekły. Czemu multimiliardowa firma przerzuca koszty na konsumentów?– powiedział CNN urzędnik z Białego Domu.
Nie trudno pojąć, dlaczego prezydent poczuł się zdradzony przez Amazona – Jeff Bezos, szef firmy, był obecny na jego zaprzysiężeniu i wiele wskazywało na to, że będzie grał do tej samej bramki co Republikanin. Pokazanie Amerykanom, ile dopłacają przez cła doprowadziłoby do spadku popularności Trumpa.
Prezydent szybko skontaktował się z Bezosem, a spółka tego drugiego opublikowała oświadczenie uspokajające wszystkich. Wprowadzenie pola o cłach, nie miało pojawić się na głównej stronie Amazona, poinformował rzecznik prasowy firmy. Plotka nie wzięła się znikąd: rozwiązanie miało być wdrożone, ale w pobocznym projekcie – Haul – platformie, na której sprzedawane są przedmioty warte mniej niż 20 USD. Były to tylko plany – nic nie zostało i nie zostanie ponoć wprowadzone w życie. Jak na razie więc Amazon robi krok w tył.
Wojna informacyjna?
Wszystko może być częścią szerszego obrazu. Rzeczniczka prasowa Białego Domu Karoline Leavitt rzuciła na sprawę nowe światło: w czasie wtorkowego briefingu, jeszcze przed publikacją komunikatu Amazona, zasugerowała, że działania spółki mogą być powiązanie z wojną informacyjną, którą toczą przeciwko USA… Chiny. Przypomniała, że już w 2021 r. media informowały o powiązaniach firmy z chińskim departamentem propagandowym (wtedy chodziło tylko o cenzurowanie recenzji wystąpień przewodniczącego Chin Xi Jinpinga na chińskiej odsłonie Amazona).
Współpracowniczka Trumpa zachęciła dodatkowo Amerykanów do kupowania produktów made in USA, by uniezależnić się od zagranicznych dostawców. I przy okazji nie płacić ceł, dodajmy.
Źródło: CNN