Mieszkańcy chcieli Biedronkę, ale do akcji wkroczył biskup. Nie ma zgody! „Zwrócimy się do kurii…”
Mieszkańcy Studzienic w woj. pomorskim chcą powstania w ich gminie sklepu Biedronka. Pojawił się jednak problem. Część działki, na której miałby stanąć market, należy do parafii w Ugoszczy. Biskup zaś nie chce zgodzić się na jej sprzedaż.
Biskup nie chce Biedronki?
Wszystko zaczęło się na początku grudnia 2023 r. Wtedy to wójt gminy Studzienice w powiecie bytowskim zaproponował mieszkańcom wzięcie udziału w ankiecie. Ci mieli odpowiedzieć na pytanie, czy w ich miejscowości ma powstać Biedronka. Większość odpowiedzi brzmiała „tak”. Biskup był jednak na „nie”.
„Czy popierasz budowę marketu Biedronka w miejscowości Studzienice na części działki nr 271 przy ul. Piastowskiej należącej do parafii rzymskokatolickiej p.w. św Marii Magdaleny w Ugoszczy?” – tak brzmiało pytanie w ankiecie. Uprawnionych do oddania głosu było 1268 osób. Ważnych głosów oddano 802, a frekwencja wyniosła 63,2 proc. Aż 88,03 proc. głosujących odpowiedziało „tak”, a tylko 11,97 proc. – „nie”.
Potem pojawiły się wskazane już problemy. Wójt gminy powiadomił o sprawie lokalny Kościół, a dokładnie biskupa pelplińskiego. Ten nie zgodził się na inwestycję.
„W związku z wizytą delegacji u księdza biskupa Ryszarda Kasyny w dniu 01.03.2024 r. informujemy, że biskup wyraził negatywne stanowisko w powyższej sprawie” – czytamy w komunikacie. „Mając na uwadze zaistniałą sytuację, zwrócimy się do Kurii Diecezji Pelplińskiej o uzyskanie oficjalnego stanowiska na piśmie. Jednocześnie informujemy, że prowadzimy intensywne działania związane z poszukiwaniem alternatywnych rozwiązań nowej lokalizacji marketu” – dodał wójt.
Skąd taka niechęć biskupa?
Sprawą zainteresowały się media. Poprosiły o komentarz rzecznika biskupa pelplińskiego.
Okazało się, że działka, na której inwestor chce wybudować sklep, została podarowana parafii przez darczyńcę. I tu jest problem. Ten ostatni wskazał bowiem cel wykorzystania ziemi.
– Decyzja w sprawie Studziennic wynika z woli darczyńcy działki będącej przedmiotem dyskusji, który przekazał ją wyłącznie do celów parafialnych, przede wszystkim więc religijnych – powiedział o2.pl ks. Ireneusz Smagliński, rzecznik biskupa pelplińskiego.
Co na to władza świecka?
– W ankiecie była informacja, że część wydzielonej działki należy do parafii. Większość lokalnej społeczności opowiedziała się „za”. Odpowiedzi pozytywnej udzieliło 88 proc. uprawnionych – odpowiedział na to w rozmowie z o2.pl wójt gminy Bogdan Ryś. – Ankieta miała pomóc w podjęciu decyzji przez biskupa. Nikt nie mówił, że nawet tak wysoki wynik, jaki jest, miałby zmusić biskupa do sprzedaży tej działki. Ankieta miała poznać odczucia i oczekiwania społeczne – dodał.
Na koniec dodajmy, że problematyczna działka nie przylega do kościoła. Leży w zupełnie innej części miejscowości. Z kolei najbliższa Biedronka znajduje się dopiero w Bytowie, czyli ok. 12 km od Studzienic.
Źródło: o2.pl