Mentzen aż przebiera nogami, by debatować z Trzaskowskim. Ale złożył ofertę! „Nawet w TVN”

Sławomir Mentzen wyczuł szanse na wejście do drugiej tury. Aż przebiera nogami, by załapać się na debatę z Rafałem Trzaskowskim. Konfederata wie, że takie wydarzenie ustawiłoby go w roli największego rywala kandydata KO, kosztem Karola Nawrockiego.

W piątek Sejm uchwalił obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Co ciekawe, nawet w samej koalicji rządzącej nie było zgody co do tego projektu. Przeciw ręka w rękę głosowali posłowie PiS i Lewicy, a Konfederacja wstrzymała się od głosu. Rafał Trzaskowski skrytykował za to prawicową formację, a wywołany do tablicy poczuł się Sławomir Mentzen. Kandydat na prezydenta odpowiedział swojemu rywalowi.

Panie Rafale, nie poparliśmy tego projektu, bo podwyższa on składkę zdrowotną 100 tysiącom przedsiębiorców na ryczałcie. Jesteśmy za obniżeniem tej składki, a nie podwyższeniem. Tym się od was różnimy – napisał Mentzen. Po krótkiej defensywie, przeszedł do ofensywy i zaproponował – zero zaskoczenia! – debatę.

Jeżeli ma Pan więcej pytań do mnie, to z chęcią odpowiem na nie na debacie z Panem – rzucił wyzwanie Konfederata. – Może być nawet w TVN, żeby się Pan czuł bezpiecznie jak w domu – dorzucił łaskawe warunki. Ale ma w tym swój cel.

Ostatnio jesteśmy świadkami mody na debaty. Karol Nawrocki już zażądał debaty z Trzaskowskim, teraz Mentzen zaczepia kandydata KO… To sprytny manewr dla kandydatów, którzy walczą o drugą turę wyborów. Wyzywając lidera sondaży na debatę automatycznie stawiają samych siebie w roli jego największego rywala i tym samym drugiego faworyta wyborów. I to jest właśnie cel Mentzena – gdyby wystąpił z Trzaskowskim na debacie „jeden na jednego”, automatycznie podniosłoby to jego „rangę” w kampanii. W oczach prawicowego elektoratu stałby się automatycznie głównym rywalem prezydenta Warszawy, co dałoby mu zastrzyk poparcia. W sytuacji, gdy goni Karola Nawrockiego, byłoby to bezcenne. I może decydujące o wejściu o drugiej tury.

Wiadomo, że prezydencka debata kandydatów odbędzie się 12 maja o godzinie 20:00. Zorganizują ją trzy stacje: TVP, TVN24 i Polsat. Zaproszono wszystkich zarejestrowanych kandydatów, a tych – jeżeli PKW nikogo nie odrzuci – będzie aż… 17. Jasne jest, że tradycyjny format debaty nie ma sensu. Każdy z kandydatów dostanie raptem kilka minut na wypowiedź.

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *