Mateusz Morawiecki aż przebiera nogami, żeby dorwać robotę w Brukseli. „To byłby prestiż”

Nie tylko Jacek Kurski szuka pracy w Brukseli. Matusz Morawiecki ma chrapkę na odgrywanie większej roli w Unii Europejskiej.

Jacek Kurski ustawił się w kolejce do brukselskiego pośredniaka. Były prezes TVP sromotnie przegrał wybory do Parlamentu Europejskiego i jest na bezrobociu. Mateusz Morawiecki jest w ciut lepszej sytuacji, ale po kilku latach na stanowisku premiera chyba czuje pustkę i szuka sobie miejsca w Brukseli. „Gazeta Wyborcza” informuje o negocjacjach PiS-u z włoską premier Giorgią Meloni.

Stanowisko dla Morawieckiego

PiS nadal jest w rodzinie europejskich konserwatystów (EKR). To grupa 78 europosłanek i europosłów w której przewagę mają Włosi i to właśnie do Rzymu wydeptuje ścieżkę Mateusz Morawiecki.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że politycy PiS negocjują stanowisko szefa całej partii europejskiej dla Mateusza Morawieckiego.

W poprzedniej kadencji byliśmy silniejsi, rządziliśmy w kraju, ale posunęliśmy się dla Meloni. Miała możliwości, żeby się wypromować. Teraz liczymy, że Meloni ustąpi Morawieckiemu – mówi gazecie jeden z polityków PiS.

Nowogrodzka na razie podchodzi do tematu ostrożnie. Na tę chwilę nic nie jest przesadzone.

Dla Morawieckiego to byłby prestiż, w opozycji mamy mniej możliwości, w końcu kilka lat był premierem, a teraz jest po prostu posłem. Europejskie stanowisko na pewno by podniosło morale – ocenia rozmówca „Wyborczej”.

Czarna polewka od Meloni

Kilkanaście dni temu „Gazeta Wyborcza” ujawniła, że Mateusz Morawiecki nalegał, żeby rząd Meloni nie wydał tzw. agrément Ryszardowi Schnepfowi, który jest przymierzany do placówki w Rzymie. Agrément to wstępna zgoda na przyjęcie ambasadora.

Giorgia Meloni nie przystała na propozycję byłego szefa polskiego rządu i o wszystkim powiadomiła swój MSZ i kancelarię prezydenta Sergia Mattarelli.

Rzecz rozegrano poufnie, by nie ulegać agresywnym naciskom. Do Polski wysłaliśmy wiadomość, że nie mieszamy się w jej wewnętrzne sprawy i przyjmiemy takiego ambasadora, jakiego nam przyślą – przekazał włoski dyplomata.

– Nie spotkałem się z sytuacją, by polityk opozycji wykorzystywał w tak destrukcyjny sposób swoje kontakty międzynarodowe. To sabotaż – można usłyszeć w MSZ. Pisaliśmy o tym tutaj.

Źródło: Gazeta Wyborcza 

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *