Marianna Schreiber poszła w ślady Brauna. OTO co grozi jej za akcję z gaśnicą. „Może być brany pod uwagę…”
Marianna Schreiber postanowiła pójść w ślady Grzegorza Brauna i 12 grudnia odpalić w siedzibie Ostatniego Pokolenia gaśnicę – wycelowała ją w jednego z aktywistów. Teraz mogą czekać na nią nieprzyjemności!
Marianna Schreiber vs. Ostatnie Pokolenie
Ostatnie Pokolenie dość mocno uprzykrza życie mieszkańcom Warszawy – członkowie organizacji a to oblali farbą warszawską Syrenkę, a to przerywają koncerty orkiestry symfonicznej, a innym razem blokują drogi. Marianna Schreiber wpadła w związku z tym na pomysł. Jaki? No, sprytny!
W czwartek (12 grudnia) celebrytka weszła do siedziby Ostatniego Pokolenia przy ul. Kruczej w Warszawie. W środku odpaliła gaśnicę proszkową. To tak chyba na pamiątkę słynnego czynu Grzegorza Brauna, który rok temu użył gaśnicy, by zgasić świecę chanukową w Sejmie.
Tak się powinno traktować terro***stów z ostatniego pokolenia, którzy każdego dnia blokując ulice blokują przejazd karetek, do lekarzy, narażają nas na śmierć. A potem śmieją nam się w twarz. Dokąd mamy czekać? Aż ktoś zginie?
Protestuje przeciwko bezwzględnym terror***stom.… pic.twitter.com/yR0OzieSia— Marianna Schreiber (@MSchreiberM) December 12, 2024
Oczywiście czyn Marianny wywołał kontrowersje, a ona sama zaczęła się tłumaczyć.
– Wszyscy którzy dziś potępiają moją obronę obywatelską przez ostatnim pokoleniem, które jutro zablokuje karetki w godzinach szczytu na najbardziej ruchliwej ulicy w Warszawie oznajmiam — jesteście współodpowiedzialni za każde narażenie na śmierć ludzi przez ich działania. Wy, instytucje, które nic z nimi nie robią — będziecie odpowiedzialni razem z nimi. Możecie mnie karać. Ale wiem, że miałam więcej jaj niż wszyscy, którzy tylko piszą komentarze albo trąbią — siedząc w autach. Nie ma mojej zgody na to, by moje podatki, które idą na ochronę ludzi, na drogi — były wyrzucane do śmietnika, bo ostatnie pokolenie «może» nas terroryzować. Bo ma przyzwolenie od Prezydenta Warszawy. Nie ma na to mojej zgody — czytamy na profilu celebrytki (pisownia oryginalna).
Wszyscy, absolutnie wszyscy którzy dziś potępiają moją obronę obywatelską przez ostatnim pokoleniem, które jutro zablokuje karetki w godzinach szczytu na najbardziej ruchliwej ulicy w Warszawie oznajmiam – jesteście współodpowiedzialni za każde narażenie na śmierć ludzi przez ich…
— Marianna Schreiber (@MSchreiberM) December 12, 2024
Co grozi Mariannie Schreiber?
Gaśnicowy wyczyn raczej nie ujdzie jej na sucho. Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że „KRP Warszawa I przy ul. Wilczej 21 jest już powiadomiona i oczekuje na zgłoszenie osób uprawnionych inicjujące postępowanie karne”.
Co grozi Mariannie Schreiber? „Fakt” zapytał o sprawę Piotra Milika, znanego prawnika. Nie ma on wątpliwości: Marianna zapewne nie uniknie grzywny, choć może być to najlżejsza kara.
– Może być brany pod uwagę art. 51 Kodeksu wykroczeń; «Kto (…) zakłóca spokój, porządek publiczny (…) albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny» — mówi prawnik.
Do tego może dojść art. 217 Kk, czyli „Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.
Oczywiście, Mariannę można też bronić: w końcu, jaka sama wskazuje, starała się po prostu zwrócić uwagę na realny problem.
– Wówczas zachowanie pani Schreiber nie będzie nawet wykroczeniem, bo wykroczenie to czyn społecznie szkodliwy, zabroniony przez ustawę w czasie jego popełnienia – dodał prawnik, z którym rozmawiał „Fakt”.
Sama celebrytka przygotowuje się już do walki w sądzie i zbiera środki na dobrego adwokata.
Właśnie dowiedziałam się, że chcą postawić mi zarzuty.
Wesprzyjcie mnie w walce z tym chorym systemem, wymiarem sprawiedliwości, a przede wszystkim eko terrorystami
Pamiętajcie – ja się nie ulęknę.
POSTAW MI KAWKĘ jako wsparcie 😭- BÓG ZAPŁAĆ🙏🇵🇱https://t.co/PtkQn7zWJJ— Marianna Schreiber (@MSchreiberM) December 12, 2024
Źródło: fakt.pl
2 Odpowiedzi na Marianna Schreiber poszła w ślady Brauna. OTO co grozi jej za akcję z gaśnicą. „Może być brany pod uwagę…”
Ona zrobi wszystko, żeby zaistnieć. Marzy jej się celebryctwo, ale nie dorosła nawet do intelektualnie. Zrozumiałbym, gdyby użyła gaśnicy w trakcie protestu, happening na happening. Ale atakować przypadkowe osoby, bo może trafić na nielubianych pod takimi hasłami, to bezmózgowie…
Mówią, pomyśleć 5 razy i raz zrobić, ta tępa dzida zrobiła raz i nie pomyślała ani razu. Zbiera na dobrego adwokata ? Niech idzie do Berkowicza, to on zasiał ziarno i niech jej zasponsoruje prawnika.