Telus ciska gromy, bo Romanowski musiał rozebrać się do rosołu? „Przyglądał się temu strażnik”
Marcin Romanowski pozostaje poza granicami Polski, a azylu politycznego udzielił mu Viktor Orban. PiS podtrzymuje, że uciekł przed „polityczną nagonką”. Tyle że byłemu wiceministrowi trudno już w cokolwiek uwierzyć.
Marcin Romanowski jak Pinokio
Marcin Romanowski uciekł z Polski – a niby miał współpracować z prokuraturą. W końcu jest byłym wiceministrem sprawiedliwości! Po drodze pojawiła się informacja, że miał operację, że ratowano mu życie. Dziś wiemy, że i to było kłamstwem, a do tego w czasie, gdy rzekomo leżał w szpitalu, był już ponoć na Węgrzech. Wszystko to sprawia, że posłowi PiS trudno już ufać w cokolwiek.
Nowogrodzka podtrzymuje jednak, że Romanowski to ofiara systemu, zupełnie jakby nikt w biurze PiS nie słyszał o stawianych mu zarzutach dot. afery Funduszu Sprawiedliwości.
— Nie wyjechał na Węgry, żeby uciekać przed wymiarem sprawiedliwości, tylko przed politycznymi nagonkami — powiedział „Faktowi” Robert Telus z PiS. Dodał, że „prokuratura kazała się rozbierać do naga posłowi”.
No fakt, skoro ktoś kazał się mu rozebrać do naga, to dostateczny powód do ucieczki na Węgry i zgrywanie ofiary!
Telus zresztą kreuje taki obraz polskiego wymiaru sprawiedliwości, że można zastanowić się, czy aby na pewno żyjemy w tym samym kraju.
– Jeżeli ten sąd nakazał areszt posła, który ma immunitet, bo taka była sytuacja, jeżeli ten sąd nakazał i prokuratura kazała się rozbierać do naga posłowi w XXI wieku, jeżeli ten sąd i ta prokuratura każe urzędnikom korzystać z ubikacji przy rzeczywistej kontroli albo przy tym, jak się przyglądał temu strażnik, to znaczy, że to wszystko, co się w tym momencie dzieje, jest typową polityczną nagonką. I to widać jest gołym okiem — powiedział polityk PiS.
Narracja PiS
PiS chciało mieć w osobie Romanowskiego męczennika, nie udało się, bo ten tchórzliwie zwiał. Powstał więc nowy plan: narracji o tym, że poseł jest prześladowany politycznie i temu musi uciekać. Problem w tym, że na jaw wychodzą kolejne kłamstewka polityka i cały misterny plan… rozpada się na naszych oczach. I zapewne ku rozpaczy Jarosława Kaczyńskiego.
Źródło: Fakt
2 Odpowiedzi na Telus ciska gromy, bo Romanowski musiał rozebrać się do rosołu? „Przyglądał się temu strażnik”
Czy celibaciarz zmarszczył przy tym freda?
Wsadzić wszystkich pisich złodziei i imbecyli subito!