Maleńczuk dosadnie podsumował walkę PiS o TVP. „Szczuli, pluli i poniżali, a teraz k***a zakładają jakieś organizacje”

Maciej Maleńczuk już kilka tygodni temu przewidział, jak PiS będzie walczył o utrzymanie władzy w TVP. Nagranie stało się viralem.

Wali w PiS jak w bęben

Maciej Maleńczuk od lat pozostaje jednym z najpopularniejszych polskich artystów. Krakowski muzyk znakomicie odnajduje się w różnych gatunkach, z lekkością i przymrużeniem oka bawi się stylami, czym ciągle zaskakuje swoich fanów. Ale działalność Maleńczuka nie kończy się tylko na nagrywaniu płyt i koncertowaniu. Wokalista często – nie tylko w swoich piosenkach – komentuje otaczającą nas rzeczywistość medialno-polityczą.
Maleńczuk chętnie dzielił się refleksjami na temat wyborów. Muzyk miał świadomość, że 15 października 2023 to ważna data dla Polski.

– Chociażby z tego powodu, że jeżeli PiS wygra trzecią kadencję, to możemy wylecieć z Europy. Jest wojna, a my możemy stracić naszych sojuszników, kuratelę Stanów Zjednoczonych.

Ktoś puścił bujdę o tym, że mamy takie wojsko, że poradzimy sobie z każdym wrogiem, co oczywiście jest bzdurą. Jeżeli Kaczyński po raz kolejny obejmie władzę, to będzie bardzo źle – przekonywał Maleńczuk. Szczęśliwie okazało się, że czarne wizje artysty się nie spełniły.

PiS walczy o „wolne media”

Ale Prawo i Sprawiedliwość nie odpuszcza i próbuje przynajmniej pozostać przy władzy w sferze medialnej. Od pierwszego dnia po wyborach, stało się jasne, że nowa władza będzie musiała odbudować TVP, które stało się tubą propagandową i sympatycznym miejscem pracy dla propagandystów podlizujących się władzy. Na jednym z koncertów Maciej Maleńczuk dosadnie podsumował walkę PiS o „wolne media”. Dodajmy, że były to jeszcze w połowie listopada, a więc kilka tygodni przed zajęciem gmachu przy Woronicza przez polityków PiS.

Nagranie z koncertu Maleńczuka w Bolesławcu szybko stało się viralem w sieci, a teraz zostało przypomniane przez internautów.

Niedawno było też głośno o wizycie Maleńczuka u Kuby Wojewódzkiego. Mówiąc o cenzurze, Maleńczuk w ostrych słowach nawiązał do ministra edukacji Przemysława Czarnka.

– Nie może być tak, że przychodzi jakiś cenzor i wycina. Jack London, jakbyś przyszedł i wyciął mu coś z książki, to jakby cię potraktował? Dostałbyś bombę, nawet byś nie wiedział skąd. To jest gość, który brał udział w wyścigu po złoto, to nie są żarty. Bardzo łatwo się jest postawić Jackowi Londonowi, jak on już nie żyje – stwierdził.

– Bardzo łatwo Czarnkowi wyjść i powiedzieć: „dziadostwo na „Dziady”, bo gość już nie żyje. Przyszedłby Mickiewicz, strzeliłby go w pysk i tyle by było – dodał

Źródło: X

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *