Macierewicz się nie powstrzymał! Niebywale, jaką fotkę pokazał w miesięcznicę smoleńską. „Radosne żółwiki”

Antoni Macierewicz znów udowodnił, że od lat żyje w alternatywnej rzeczywistości. Były minister obrony narodowej opublikował na swoim profilu stare zdjęcie Donalda Tuska oraz Władimira Putina i się zaczęło…

Macierewicz i historia pewnego „żółwia”

Antoni Macierewicz oraz jego towarzysze z PiS nie dadzą nam zapomnieć o tym, że nie musimy chodzić do kin na seanse filmów fantasy, ponieważ oni najlepiej zadbają, abyśmy do fantastyki mieli jak największy dostęp. Inaczej nie da się określić licznych mistyfikacji i absurdalnych fikcji, którymi politycy z Nowogrodzkiej karmią swój elektorat od lat. Dla niektórych z nich rok 2010 był stosunkowo niedawno i wydarzenia z tamtego okresu określają obecny stan świata. Wspomniany poseł, który każdego dnia „jest coraz bliżej prawdy” w sprawie tragedii smoleńskiej, z racji kolejnej miesięcznicy postanowił zaatakować na X Donalda Tuska. Były szef MON opublikował zdjęcie premiera Polski z 2010 roku, na którym ten – w narracji PiS – „zbija żółwia” z Władimirem Putinem na miejscu katastrofy smoleńskiej. 

Dla Macierewicza i spółki ta fotka, jak i nagranie rozmowy na molo w Sopocie, to dla Nowogrodzkiej dowód na spisek Tuska i Putina w przeprowadzeniu „zamachu smoleńskiego”. I dziś, z okazji miesięcznicy smoleńskiej, Macierewicz po raz tysięczny pokazał zdjęcie, próbując wmówić ludziom, że istniał wielki spisek na linii Tusk-Putin.

– Wojsko niszczył rękami Klicha. Obronę Niemiec przed Putinem na linii Wisły planował. Nagrodę Karola Wielkiego za wierną służbę otrzymał. A nad ciałem wielkiego Polaka radosnymi żółwikami i śmiechem z przyjacielem się witał. Polacy, czy naprawdę zapomnieliście, co uczynił Polsce? – napisał poseł, który wszędzie widzi spiski i zamachy.

Wojsko niszczył rękami Klicha. Obronę Niemiec przed Putinem na linii Wisły planował. Nagrodę Karola Wielkiego za wierną służbę otrzymał. A nad ciałem wielkiego Polaka radosnymi żółwikami i śmiechem z przyjacielem się witał. Polacy, czy naprawdę zapomnieliście, co uczynił Polsce? pic.twitter.com/AY6diNAB6m

— Antoni Macierewicz (@Macierewicz_A) March 10, 2025

Prorosyjski Trump? Problemu nie ma!

Jakimś dziwnym trafem nikt z PiS nie ma problemu z tym, że ich ukochany Donald Trump otwarcie mówi o tym, że Putin jest dobrym przywódcą, że w konflikcie Rosji z Ukrainą, to ci pierwsi są pokrzywdzeni, a niewinne zdjęcie Tuska sprzed ponad 15 lat jest niczym w porównaniu z tym, co obecnie robi prezydent USA wraz z rosyjskim dyktatorem. Tymczasem posłanka z Nowogrodzkiej, Teresa Pamuła, udaje wręcz, że skoro ona nie widziała czegoś na własne oczy i nie słyszała osobiście, to nie mogło się to wydarzyć, czym broniła głowy państwa USA.

Posłanka PiS powiedziała, że ufa amerykańskim przyjaciołom Putina, a Zełenski i Tusk to dyktatorzy 🤦 pic.twitter.com/6LYg0GAuro

— Filip (@Filip_P10) March 6, 2025