Macierewicz na demonstracji krzyczał o zamordowaniu prezydenta. Kilka dni temu za to przepraszał

Antoni Macierewicz na demonstracji pod Trybunałem Konstytucyjnym krzyczał o zamordowaniu prezydenta. Kilka dni temu za to przepraszał.

W sobotę pod Trybunałem Konstytucyjnym odbyła się manifestacja. Rząd zapowiada, że już za kilka dni uderzy w upolityczniony TK dwiema uchwałami i dwiema ustawami. To budzi sprzeciw Prawa i Sprawiedliwości, bo ruch obozu rządzącego pozbawi Nowogrodzką wpływu na wiele decyzji podejmowanych przez mgr Julię Przyłębską. Jednym z mówców był Antoni Macierewicz, który powiązał całe wydarzenia z wypadkiem pod Smoleńskiem.

Tusk i Sikorski

Antoni Macierewicz tradycyjnie mówił o zdrajcach „legalizujących zbrodnię smoleńską”, czyli o aktualnie rządzących. – Ci zdrajcy, ci zbrodniarze, ci przestępcy są odpowiedzialni za wsparcie Putina i zgadzają się na to, by nie osądzić, tych, którzy zamordowali prezydenta Kaczyńskiego i polską elitę narodową – grzmiał.

Później były minister obrony narodowej mówił o „likwidacji Polski”. – Miejmy świadomość, że atak na trybunał, atak na polskie media, atak na polską gospodarkę, atak na polskich rolników, atak na polską wolność, to wszystko ma na celu zniszczenie Polski.(…)Robią to ci ludzie, tacy jak Tusk, jak Sikorski, jak Kosiniak-Kamysz, którzy legalizują zbrodnię smoleńską – krzyczał.

Macierewicz wykrzykiwał, że trzeba „zorganizować największą strukturę społeczną w całym kraju”. – Tak, aby, móc się przeciwstawić tym zbrodniarzom, tym przestępcom, tym wszystkim, którzy chcą doprowadzić do tego, by nie było Polski. Nie pozwólmy na to!

– szalał na scenie.

Przeprosiny

Były szef podkomisji smoleńskiej znowu się rozpędził i zaczął oskarżać premiera Donalda Tuska i ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Kilka dni temu musiał za podobne insynuacje przepraszać w mediach społecznościowych i chyba jeszcze mu za mało.

Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał przed chwilą Antoniemu Macierewiczowi przeprosić na platformie X (d. Twitter) D. Tuska, T. Siemoniaka i R. Sikorskiego za przypisywanie im ukrywania sprawców katastrofy smoleńskiej. Sąd uznał słowa posła PiS za skandaliczne, niedopuszczalne i nieprawdziwe. Miałem zaszczyt reprezentować wszystkich pomówionych tymi bezpodstawnymi oskarżeniami – napisał tydzień temu Roman Giertych.

Źródło: Fakt.pl

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *