Lans czy patriotyzm? Marianna Schreiber idzie do wojska
Marianna Schreiber, żona ministra z PiS Łukasza Schreibera, poinformowała już w grudniu, że chce zgłosić się do wojska. Okazuje się, że nie rzucała słów na wiatr.
Marianna Schreiber idzie w kamasze
W grudniu cała Polska żyła informacją o tym, że na ćwiczenia wojskowe ma zostać wezwane aż 200 tys. osób. Oczywiście większość Polaków niezbyt ochoczo przyjęła tę wiadomość. Pozytywnym wyjątkiem okazała się Marianna Schreiber. Okazuje się, że nie rzucała wtedy słów na wiatr – faktycznie, chce iść w kamasze.
„Rozmawiałam z Panią z WCR Warszawa-Mokotów. Około godz. 13:30 jestem umówiona na złożenie dokumentów i rozmowę” – ogłosiła na Twitterze. „Zaraz będę w WCR Warszawa Mokotów. Za godzinę powinnam wiedzieć, jakie będą wobec mnie plany” – dodała.
Teraz wiemy, jak dalej ma potoczyć się jej wojskowa kariera.
W środę celebrytka podała, że po siedmiu godzinach badań opuściła wojskowe centrum rekrutacji. Pokazała dokumenty, z których wynika, że została powołana.
„Powołuję panią Schreiber Mariannę do pełnienia dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej w okresie od dnia 20.02.2023 roku na pełny okres pełnienia służby. Termin stawiennictwa: 20.02.2023” – czytamy w piśmie, które pokazała na Twitterze.
Zostanę żołnierzem Wojska Polskiego
[LINK]👇 i DECYZJA o POWOŁANIUhttps://t.co/VEtKscpYaJ pic.twitter.com/b1jRiMmtZ2— Marianna Schreiber (@MSchreiberM) January 5, 2023
– Wczoraj odbyłam około siedmiogodzinne badania w Wojskowym Centrum Rekrutacji na Mokotowie, a na Ochocie badania psychologiczne. 20 lutego będę wyjeżdżała na 28-dniowe skoszarowane szkolenie, mam nadzieję, że je przeżyję – tłumaczy w video, jakie można zobaczyć w social mediach.
Całe szczęście dla polskiej sceny politycznej, nie oznacza to, że kończy swoją karierę polityczną.
– Chciałam wam przekazać, żebyście się nie martwili, jeżeli chodzi o politykę, o partię „Mam Dość 2023” – uspokoiła swój 0,001 proc. wyborców.
Wojuje, politykuje i rapuje
Schreiber nie tylko chce iść w kamasze i walczyć o mandat w Sejmie.
W październiku opublikowała piosenkę, która jest popisem tego, jak… rapuje.
– Oburzeni i zmartwieni, swoje wycierpieli. Szarzy ludzie, nie elity, zaniepokojeni – zaczyna się swój raps Schreiber. Skarży się w niej, że „jeśli nie poprzesz opozycji, to cię wyklinają”. – Zasięgi i lajki, jeszcze wierzysz, tak na serio, w te bajki? – pyta dalej.
Do tego niedawno nagrała teledysk z Marcinem Najmanem. Możecie go zobaczyć tutaj.
Źródło: Twitter