Kuriozalna wypowiedź wiceministra z PiS ws. kontrowersyjnej decyzji rządu. „Do tej pory się uśmiechamy”
Zamknięcie lasów podczas pandemii koronawirusa – to była jedna z najdziwniejszych decyzji rządu z czasów, gdy COVID-19 zaczął atakować świat. O ocenę tej decyzji zapytano wiceministra Waldemara Kraskę. Jego odpowiedź jest zaskakująca.
Rok 2020 minął pod znakiem lockdownu. W obliczu pandemii, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa, rząd zadecydował o obostrzeniach. Godziny seniora w sklepach, zamknięte stadiony i kina, limity w kościołach – to było tak niedawno, a wydaje się opisem innego świata. Jak pamiętamy, były też decyzje dziwaczne, takie jak zamknięcie lasów, które zaczęło obowiązywać na początku kwietnia.
Ta decyzja wywołała wiele kontrowersji, bo przecież mowa o otwartej, szerokiej przestrzeni na której zarażenie byłoby wysoce nieprawdopodobne. O zamknięcie lasów i ocenę tej decyzji z perspektywy czasu został zapytany na antenie Radia Zet wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
🎥Czy żałujecie swoich metod walki z COVID 19, jak zamykanie lasów, cmentarzy? To za mądre nie było… @WaldekKraska: Ja wiem…🎙️📻#GośćRadiaZET @RadioZET_NEWS Więcej⬇️https://t.co/7XZDPb9oFF pic.twitter.com/Ge7DwH4Rea
— Gość Radia ZET (@Gosc_RadiaZET) January 16, 2023
– Czy żałujecie swoich metod walki z COVID 19, jak zamykanie lasów, cmentarzy? – zapytała prowadząca program Beata Lubecka. – To za mądre nie było – dodała dziennikarka.
– Ja wiem – przyznał Kraska. – Chodziło głownie o parkingi przy lasach, które przy infrastrukturze leśnej były bardzo przepełnione – tłumaczył dalej senator PiS. Jak mówił, obywatele zbyt licznie ruszyli do lasów, zmęczeni zamknięciem w domach.
– Kto wpadł na ten genialny pomysł? – dopytywała się Lubecka.
– Na pewno nie ja – odparł z uśmiechem Kraska. – Ale rzeczywiście to było niefortunne. Do tej pory się uśmiechamy, gdy to słyszymy, to troszeczkę było nie tak – skwitował wiceminister zdrowia. Cóż, zamknięcie lasów i cmentarzy na pewno nie bawiło obywateli. Szczególnie, gdy widzieli, że inaczej traktowany jest prezes Jarosław Kaczyński. On mógł pójść na cmentarz i odwiedzić grób matki, zwykli obywatele takiej szansy nie mieli.
Kraska został też zapytany, dlaczego zagłosował za odrzuceniem poprawki do ustawy budżetowej, która zwiększała o 2 mld zł wydatki na onkologię dziecięcą.
– Doskonale pani wie, że tutaj gra polityka, a nie realne wydatki. My od 2015 roku prawie dwukrotnie zwiększyliśmy wydatki na służbę zdrowia i zwiększamy – przekonywał wiceminister. Miliardy zostaną spożytkowane inaczej, trafiają do TVP.
Źródło: Radio ZET