Kulisy konfliktu Macierewicza z TVN24. TAK członek KRRT chciał uciąć łeb sprawie
Tadeusz Kowalski, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRIT), chciał umorzyć postępowanie organu w sprawie reportażu „Siła kłamstwa”. Chodzi o materiał stacji TVN24, który opowiada o kulisach pracy podkomisji smoleńskiej. Rada nie rozpatrzy jednak wniosku Kowalskiego.
Tadeusz Kowalski chciał umorzenia
Tadeusz Kowalski w czasie środowego posiedzenia KRRiT zaprezentował swoją propozycję – „przyjęcia stanowiska dotyczącego podjęcia uchwały o umorzeniu postępowania dotyczącego audycji 'Siła kłamstwa'”.
W materiale TVN24 uderzono w podkomisję smoleńską, na czele której stoi Antoni Macierewicz. Ten poskarżył się na „Siłę kłamstwa” radzie.
Kowalski twierdzi jednak, że „zdecydowana większość uwag zawartych w skardze przewodniczącego Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego odnosi się do żądania sprostowania informacji nieścisłych lub, w opinii skarżącego, nieprawdziwych”. Z kolei „część zastrzeżeń jest polemiką z opiniami wyrażonymi przez osoby występujące w skarżonej audycji”. Dodał, że rada „nie jest organem właściwym do rozstrzygania kwestii związanych z prawem do sprostowań”.
Problem w tym, że KRRIT nie chciała w ogóle rozpatrywać jego propozycji dot. umorzenia. Przewodniczący organu uznał, że prowadzone postępowanie jest jego wyłącznym uprawnieniem.
Przypomnijmy, że pod koniec grudnia KRRiT poinformowała, że jej przewodniczący Maciej Świrski wszczął z urzędu postępowanie w sprawie ukarania nadawcy TVN S. A. Chodziło właśnie o „Siłę…”.
W ramach postępowania rada ma sprawdzić, czy ewentualne rozpowszechnianie nieprawdziwych i nierzetelnych informacji przez TVN24 może naruszać warunki koncesji nadawczej.
Solidarność z TVN24
W odpowiedzi na działania rady kilkadziesiąt mediów na znak solidarności z TVN24 opublikowało na swoich stronach internetowych wspomniany materiał o podkomisji smoleńskiej.
– Zdecydowaliśmy się pokazać dokument Piotra Świerczka w Wirtualnej Polsce nie tylko z szacunku dla jego pracy, ale też w proteście przeciwko działaniom przewodniczącego KRRiT, które przypominają najgorsze czasy komunistycznej cenzury – tłumaczył Piotr Mieśnik, redaktor naczelny Wirtualnej Polski.
Sam materiał „Siła kłamstwa” został nagrodzony m.in. Grand Press 2022 w kategorii dziennikarstwo śledcze.
Odsuwając jego wartość merytoryczną (lub, jak twierdzą krytycy, jej brak) reportaż nie może być w smak władzy. I stąd zapewne interwencja rady.
Źródło: wp.pl