Księża na mszy agitowali za Nawrockim. Wierni? Jeszcze ich tłumaczą! „Trzaskowski sprzeciwia się prawu Bożemu”

W ostatnią niedzielę w parafii w Szczawie księża namawiali wprost do oddania głosu na Karola Nawrockiego. „Chrześcijanin może z czystym sumieniem głosować tylko na kandydata” – usłyszeli wierni. Atakowany był też Rafał Trzaskowski.

Ostatnia prosta kampanii

Kampania prezydencka już na ostatniej prostej. Jeszcze tylko kilkadziesiąt godzin i zapadnie cisza wyborcza. Jaka to była kampania? Mamy wrażenie, że do pewnego momentu było dość nudnawo, nie było czuć politycznych emocji na miarę wydarzenia, jakim są wybory prezydenckie. Ale im bliżej pierwszej tury, tym robiło się ciekawiej. Najpierw pojawiły się debaty, które wyraźnie rozruszały towarzystwo (Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki pewnie zmierzali do drugiej tury), a później pojawił się temat kawalerki pana Jerzego. I się zaczęło.

Karol Nawrocki miał być nowym Andrzejem Dudą, ale już wiadomo, że nim nie zostanie. Dudzie wiele można zarzucić, nie zgadzać się i krytykować jego działalność i podpisywanie wszystkiego jak leci, ale ustępujący prezydent nigdy nie musiał się tłumaczyć z przeszłości. I to takiej przeszłości. „Obywatelski kandydat” ma na koncie już tyle afer, z tylu skandalicznych historii musiał się tłumaczyć, że wciąż trudno nam zrozumieć, że Jarosław Kaczyński uznał, że jest najlepszą opcją dla PiS.

Mimo wszystko Nowogrodzka i sam Duda ciągle bronią Nawrockiego i namawiają do głosowania na niego. Do polityków PiS dołączyli również niektórzy księża. W ostatnią niedzielę w parafii w Szczawie (woj. Małopolskie) podczas ogłoszeń duszpasterskich wierni usłyszeli jednoznaczną instrukcję na drugą turę.

Obrzydzali Trzaskowskiego

„W następną niedzielę druga tura wyborów prezydenckich. Chrześcijanin może z czystym sumieniem głosować tylko na kandydata, który nie deklaruje sprzeciwu wobec prawa Bożego. Na podstawie osobistych deklaracji obu kandydatów, jedynym, który spełnia to kryterium, jest Karol Nawrocki” – podano podczas mszy, a później aple pojawił się na stronie parafii.

„Drugi kandydat Rafał Trzaskowski w swoich deklaracjach zdecydowanie sprzeciwia się prawu Bożemu zawartemu w Dekalogu i Objawieniu Bożym m.in. poprzez jawne wspieranie aborcji, czyli zabijania dzieci nienarodzonych oraz związków homoseksualnych” – brzmiały dalej ogłoszenia.

Gdy sprawa została nagłośniona, nazwiska kandydatów zniknęły z ogłoszenia. Co ciekawe, część wiernych w ogóle nie widzi problemu w zaistniałej sytuacji. – Nie powiedzieli w sumie nic, czego i tak byśmy już nie wiedzieli – powiedziała Onetowi jedna z parafianek. – Kościół mówi: nie zabijaj, bądź dobry dla bliźniego (…). Teraz księża mówią nam: głosujcie na kandydata, który jest tym wszystkim naukom bliższy – wyjaśnił inny parafianin.

Źródło: Onet, Gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *