Krzyś ciężko choruje. Fundacja „Serca dla Maluszka” walczy o jego zdrowie
Niektórzy z nas od pierwszego momentu życia mają pod górkę. Przykładem jest los Krzysia Bernata. Chłopcu można pomóc. I stara się to zrobić Fundacja „Serca dla Maluszka”.
Pomoc dla Krzysia
Wspomnieliśmy, że Krzyś miał pod górkę od pierwszych chwil swojego życia. Urodził się w 2016 roku i od początku swojego życia cierpi z powodu NF1 (neurofibromatozy typu 1). To jedna z tych chorób, które, mówiąc kolokwialnie, widać. Objawia się licznymi plamami i guzkami na ciele. Szczególnie problematyczne są tzw. guzki Lischa w obu oczach.
To jednak nie wszystko. Dochodzą do tego problemy rozwojowe. W wieku 2,5 lat zdiagnozowano u Krzysia złośliwy guz mózgu. Glejaki nerwów wzrokowych. Na tym polu udało się odnieść sukces. Po 1,5-rocznej chemioterapii zatrzymano rozwój choroby. Podkreślmy to jednak – zatrzymano.
– Glejaki cały czas są w główce naszego synka niczym tykająca bomba – mówią w rozmowie z nami rodzice chłopca.
Niestety, to nie koniec problemów. Krzyś urodził się z dysplazją stawu biodrowego, co utrudnia jego rozwój. Pół roku był w specjalnej szynie, która usztywniała staw. Musi być to męka dla osoby dorosłej, a co dopiero dla dziecka!
Do tego dochodzą szersze problemy: stópek płasko-koślawych, koślawych kolan, skrzywionych plecków, obniżonego napięcia mięśniowego i zwiększonej wiotkości stawów. Wszystko to to efekt NF1. Chłopak boryka się także z zaburzeniami integracji sensorycznej oraz wadą wymowy.
Fundacja „Serca dla Maluszka” chce pomóc
Całe szczęście dziecku pomóc chce Fundacja „Serca dla Maluszka”.
– Pomagamy wielu dzieciom i dorosłym. Krzyś i jego rodzice ujęli nas szczególną determinacją i wolą walki z chorobą – powiedziała nam Ewelina Kliś z fundacji.
Samą chęcią pokonania choroby nie da się jej jednak przezwyciężyć. Problemem są koszty. A te bywają bardzo wysokie.
– Nasz synek pozostaje pod stałą opieką onkologa, okulisty, kardiologa, neurologa, ortopedy i dermatologa. Fizjoterapia, manualna terapia stóp, terapia SI, terapia logopedyczna, terapia ręki, zajęcia w ramach WWR i zajęcia rewalidacyjne stanowią dla naszego synka codzienność. Do tego dochodzą częste wizyty u specjalistów i szereg badań, które Krzyś musi mieć wykonywane do końca życia. Walka o jego przyszłość toczy się każdego dnia – wyliczają rodzice.
Chłopcu można pomóc wpłacając pieniądze na dane:
Fundacja „Serca dla Maluszka”
ul. Kowalska 89 m.1
43-300 Bielsko-Biała
Bank Millennium S. A.
85 1160 2202 0000 0001 9214 1142
W tytule przelewu prosimy wpisać:
1072 Krzysztof Bernat