Kryzys mieszkaniowy władzy nie dotyczy. TE ceny na rządowym osiedlu są po prostu śmieszne

Kancelaria premiera wynajmuje rządowe lokale na warszawskim Mokotowie. Uwagę przykuwają niskie stawki, niższe nawet o połowę od rynkowych cen.

Rządowe osiedle na Mokotowie

Jest w Warszawie pewne tajemnicze osiedle, które mieści się na Mokotowie przy ul. Grzesiuka. Zostało wybudowane w latach 90., jednak nigdy nie mieszkał tam przeciętny Kowalski. Dlaczego? Ponieważ osiedle powstało z myślą o najważniejszych osobach w państwie. Rząd ma do rozdysponowania 59 lokali, które przysługiwały politycznym VIP-om nie mającym mieszkania w Warszawie. Przyjemnie, prawda?

Gdy szefem kancelarii Mateusza Morawieckiego został Michał Dworczyk rozszerzono listę osób, które mogły wynajmować lokale.

„Dostęp do nich na mocy zarządzenia [z listopada 2019 roku – przyp. red.] szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów uzyskali m.in. parlamentarzyści i zwykli pracownicy administracji rządowej. Centrum Informacyjne Rządu potwierdza, że tylko 17 lokali zajmowanych jest zgodnie z ustawą przez osoby pełniące kierownicze funkcje” – pisała „Rzeczpospolita”.

Jak to wygląda aktualnie? Wiemy to dzięki poselskiej interpelacji Hanny Gill-Piątek, która zapytała Kancelarię Premiera o mieszkańców osiedla.

Wśród najemców jest m.in.: Główny Lekarz Weterynarii, Zastępca Głównego Lekarza Weterynarii, Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, Zastępca Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, Zastępca Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Pierwszy Zastępca Prokuratora Generalnego w Prokuraturze Krajowej, Zastępca Prokuratora Generalnego w Prokuraturze Generalnej, Zastępca Prokuratora Generalnego w Prokuraturze Krajowej. Są także pracownicy administracji rządowej, pracownicy organów państwowych oraz parlamentarzyści.

Ceny jak za dawnych lat

Ledwie dziewięć z 59 mieszkań stoi pustych. Jak wyglądają stawki? Niezwykle atrakcyjnie, tym bardziej, że Mokotów jest jedną z najdroższych dzielnic Warszawy (o ile nie najdroższą). Dla osób uprawnionych, czyli m.in. członków rządu stawka w tym roku wynosi 38,79 zł za mkw, czyli mniej więcej dwa razy taniej niż dla przeciętnego obywatela. Przykładowo: członek rządu za 50 metrowe mieszkanie zapłaci 2300 zł. W Warszawie za tyle ciężko o kawalerkę…

– Służbowe mieszkania dla policjantów, wojskowych są uzasadnione. Jednak jeśli ktoś zarabia dużo powinien wynajmować mieszkania po rynkowych cenach. Te stawki, które zostały ustalone w mieszkaniach będących w zasobie KPRM rynkowe nie są – mówi Hanna Gill-Piątek. – Władza nie raz zapewniała, że w kryzysie dba o Polaków, ale dlaczego zaczęła od siebie? – dodała posłanka na łamach „Faktu”

Źródło: Fakt.pl

1 Odpowiedzi na Kryzys mieszkaniowy władzy nie dotyczy. TE ceny na rządowym osiedlu są po prostu śmieszne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *