Kremlowski błazen znów w akcji. Miedwiediew najpierw wściekle zaatakował Polskę, potem obraził się na Twittera

Były prezydent Dmitrij Miedwiediew zaatakował na Twitterze Polskę.
Kremlowski czub bardzo się zdziwił, gdy jego wpis zniknął z portalu.

Trzy dni temu odbyła się w Warszawie egzekucja komornicza budynku w którym mieściła się rosyjska szkoła. Wejście komornika do szkoły to realizacja decyzji sądu z 2016 roku, który stwierdził, że Rosja nie ma prawa do użytkowania nieruchomości. Budynki nie miały statusu dyplomatycznego.

Trzaskowski rekwiruje budynek

– Przejęliśmy kolejny budynek bezprawnie zajmowany dotychczas przez Federację Rosyjską. Komornik właśnie zakończył swoje czynności przy ul. Kieleckiej 45. W trybie pilnym wystąpimy do wojewody mazowieckiego o powierzenie nieruchomości Warszawie – napisał na Twitterze Rafał Trzaskowski.

Prezydent  stolicy dodał, ze miasto chce przeznaczy budynek na potrzeby edukacyjne i to już od najbliższego nowego roku szkolnego. – Dzisiejsze przejęcie odbyło się na podstawie wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z 18 stycznia 2016 r., który dodatkowo zobowiązuje FR do zapłaty ponad 31 mln zł wraz z odsetkami za bezprawne zajmowanie Kieleckiej 45 – czytamy.

Rafał Trzaskowski podziękował komornikowi, pracownikom ochrony i funkcjonariuszom za pomoc w sprawnym przeprowadzeniu przejęcia obiektu.

Skasowany wpis

Dmitrij Miedwiediew w swoim wpisie na Twitterze zaatakował Polskę za przejęcie budynku. Ataki na Warszawę to jego stały punkt w propagandowym repertuarze.

Nie widzę żadnego sensu w utrzymywaniu stosunków dyplomatycznych z Polską. To państwo dla nas nie powinno istnieć, dopóki są tam absolutni rusofobowie u władzy, a polscy najemnicy znajdują się na Ukrainie. Ci ostatni muszą być bezlitośnie eksterminowani jak śmierdzące szczury – napisał.

Chwilę później wpis został  usunięty przez moderatorów platformy społecznościowej, co wywołało wściekłość byłego prezydenta Federacji Rosyjskiej. W rozmowie z agencją informacyjną RIA Novosti porównał się do Donalda Trumpa.

– Twitter poddał się rządom USA i Ukrainy. Zrobił to samo co z Trumpem. Elon Musk najwyraźniej nie poradził sobie z tym zadaniem, niestety… – powiedział.

Dodał jednak, że może się obejść bez tej platformy. – W końcu to tylko zagraniczny portal społecznościowy działający w interesie amerykańskiego establishmentu. Dość cynicznie wykorzystaliśmy to do realizacji naszych celów propagandowych – podkreślił.

Źródło: Polsat News

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *