Krajobraz po orgii na plebanii w Dąbrowie Górniczej. Nikt nie chce objąć placówki
Jak wygląda krajobraz po orgii na plebanii w Dąbrowie Górniczej? Dla hierarchów kościelnych, diecezja sosnowiecka wygląda jak szatan.
Kościół do dzisiaj nie jest w stanie się podnieść po gejowskim party na plebanii w Dąbrowie Górniczej. Diecezja sosnowiecka od października nie ma nowego biskupa po rezygnacji biskupa Grzegorza Kaszaka. Papież Franciszek mianował w jego miejsce arcybiskupa katowickiego Adriana Galbasa, ale w trybie tzw. sede vacante, czyli biskupa tymczasowego. O kościelnych perturbacjach na Śląsku pisze „Gazeta Wyborcza”.
Po dymisji biskupa Kaszaka, księża z sosnowieckiej diecezji nie ukrywali, że liczą na szybkie wyłonienie nowego biskupa, który naprawi sytuację i wyciszy emocje wiernych.
–Powinna pojawić się osoba energiczna, która niczym miotła posprząta bałagan i sprawi, że diecezja będzie postrzegana bez tych afer, które miały miejsce – mówili jednym głosem. Po kościelnych kuluarach chodziły plotki, że nowy biskup zostanie powołany jeszcze przed Wielkanocą. Dzisiaj już wiadomo, że nic z tego nie będzie.
Nikt nie chce objąć placówki
W sumie przewijało się osiem nazwisk biskupów pomocniczych typowanych do objęcia placówki na Śląsku. Żaden się nie zgodził, a szanse na znalezienie chętnego maleją z każdym tygodniem.
–Wiadomo, że w pierwszej kolejności stawia się na najlepszych kandydatów. Gdy oni odmówili, niewykluczone, że znajdzie się ktoś z łapanki, kto nie spełni pokładanych w nim oczekiwań – mówią księża.
Ks. Przemysław Lech, rzecznik diecezji sosnowieckiej uspokaja, bo w jego ocenie wszystko jest na dobrej drodze i idzie w odpowiednim tempie i trybie. – Czas poszukiwań odgrywa drugorzędną rolę – mówi gazecie. – Najważniejsze jest znalezienie odpowiedniej osoby – dodaje.
Nie jest wykluczone, że diecezja sosnowiecka zostanie zlikwidowania i będzie podzielona między Katowice i Kraków.
–Rzeczywiście od pewnego czasu pojawiają się podobne głosy, nie tylko w sprawie Sosnowca ale też innych jednostek. W kraju, który ma szesnaście województw znajduje się ponad czterdzieści diecezji – mówi ks. Rafał Bogacki, rzecznik katowickiej kurii. – To, że w diecezji sosnowieckiej nie ma jeszcze wybranego biskupa, nie jest niczym niezwykłym – uspokaja wiernych.
Źródło: Gazeta Wyborcza