Kowalski poczuł się mocny! Już rzuca groźby pod adresem ministra Bodnara. „Niech się martwi o swoją…”
Janusz Kowalski bagatelizuje sprawę afery wokół Funduszu Sprawiedliwości. Były polityk Suwerennej Polski groził ministrowi sprawiedliwości Adamowi Bodnarowi. – Niech się martwi o swoją przyszłość – powiedział Kowalski.
Kowalski odszedł
Janusz Kowalski był gościem programu „Graffiti” na antenie Polsat News. Tematem rozmowy była aktualna sytuacja polityczna w Polsce. A jednym z najgłośniejszych tematów ostatnich tygodni jest odejście kredkowego posła z Suwerennej Polski.
– Zabrakło i brakuje mi Zbigniewa Ziobry. Uznałem, że w ramach klubu parlamentarnego PiS będę skuteczniej realizował rzeczy, w które wierzę – tłumaczył swoją zaskakującą decyzję polityk. Nie zgadza się z opiniami, że „uciekł z tonącego okrętu”. Takim okazała się Suwerenna Polska w obliczu afery z Funduszem Sprawiedliwości.
– To jest jeden wielki wyrzut sumienia nieudaczników z Platformy Obywatelskiej – stwierdził Kowalski. – Pan Tomasz Mraz w mojej ocenie prowadził pewną operację. Atakowanie OSP, szpitali i Funduszu Sprawiedliwości spowodowało, że Zjednoczona Prawica dostała 36 proc. Przez siedem lat żadna z 4000 jednostek, które otrzymały pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, ani raz nie złożyła zarzutu, że było to wykorzystywane politycznie – dodał.
Groźby pod adresem Bodnara
Prowadzący rozmowę dziennikarz, Marcin Fijołek, wspomniał o działaniach Adama Bodnara. Minister wysłał do PKW wniosek, wskazując, że „posłowie Suwerennej Polski mieli mały fundusz wyborczy, by rozdawać pieniądze w swoich okręgach”.
– Niech się Adam Bodnar martwi o swoją przyszłość. Chce uciec przed odpowiedzialnością karną. Jeśli ktokolwiek myśli, że jej uniknie, grubo się myli – odpowiedział Janusz Kowalski. – Do państwa Tuska ściągani są imigranci z Afryki i Niemiec, a szpiedzy rosyjscy są wypuszczani. Ta władza szybko się zużywa. Sądzę, że w 2025 roku będzie obecny bardzo twardy polski kandydat na prezydenta, który postawi kwestię wyjścia z UE – analizował. Jak stwierdził, „realizowany jest niemiecki plan budowania państwa pod nazwą Unii Europejskiej”, kosztem którego „Polska traci suwerenność”.
– Polacy sami to odczują od 1 lipca. Podwyżki za energię, ciepło, gaz ziemny, to polityka UE – argumentował polityk. Kowalski nie żałował gorzkich słów pod adresem rządu Donalda Tuska.
– Nawet wyborcy PO i Donalda Tuska wiedzą, że to jest rząd kompletnych nierobów – stwierdził. – Przywództwo Jarosława Kaczyńskiego polega na tym, że wybrał dobrego kandydata na prezydenta, który ciężko pracuje. Teraz stoimy przed wyborem pomiędzy polską suwerennością a Donaldem Tuskiem – dodał były polityk Suwerennej Polski.
Źródło: Polsat News
1 Odpowiedzi na Kowalski poczuł się mocny! Już rzuca groźby pod adresem ministra Bodnara. „Niech się martwi o swoją…”
Kowal za kraty…jaruś ci nie pomoże..nie pomoże…