Kowalski chciał uderzyć w Tuska, internauci szybko sprowadzili go na ziemię. „Uderz w stół, a dzban się odezwie”

Donald Tusk pochwalił się w sieci pączkiem, który dostał od żony. Nawet takie nagranie premiera nerwowo zareagował Janusz Kowalski i szybko „wyprostowany” przez internautów.

Donald Tusk mówi o pączku

W tłusty czwartek Mateusz Morawiecki usłyszał w prokuraturze zarzuty dot. jego roli w organizacji wyborów kopertowych, do czego na X odniósł się premier Donald Tusk. Szef rządu pochwalił się pączkiem, jaki dostał od żony i zażartował, że „niektórzy, zwłaszcza dziś, jedzą pączki z adwokatem”. Chodziło o to, że jego poprzednik do budynku prokuratury poszedł w towarzystwie adwokatów. Do postu lidera KO odniósł się jego największy w Polsce „wielbiciel” – Janusz Kowalski.

Smacznego. Dla wszystkich 😉 pic.twitter.com/2LayfF9UWn

— Donald Tusk (@donaldtusk) February 27, 2025

Janusz Kowalski ma dość premiera!

Poseł związany z PiS od lat przy każdej możliwej okazji atakuje Tuska, co sugeruje, że ma na jego punkcie jakąś dziwną obsesje. Niespełniona sympatia? W końcu słynne jest zdjęcie sprzed wielu lat, na którym Kowalski prosi ówczesnego szefa PO o wspólną fotografię, a nawet wręcza mu kwiaty!

Kwiaty przynosił i o zdjęcia prosił https://t.co/X2fKvCrK32

— Donald Tusk (@donaldtusk) March 6, 2022

Miłość od nienawiści dzieli jednak nierzadko jeden krok i dziś PiS-owski zagończyk krytykuje Tuska za wszystko, co tylko się da – teraz nie spodobało mu się video o pączkach. – Były ziemniaki. Były narty. Jest i pączek. Jakaś autoobsesja robienia z siebie niepoważnego polityka nagrywającego w poważnych czasach głupkowate filmiki – przekazał na X, przypominając też niedawne zdjęcie, które pojawiło się w sieci, a na którym widać premiera obierającego – o zgrozo! – ziemniaki.

Były ziemniaki. Były narty. Jest i pączek. Jakaś autoobsesja robienia z siebie niepoważnego polityka nagrywającego w poważnych czasach głupkowate filmiki. pic.twitter.com/T1CVFQshQk

— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) February 27, 2025

Post został jednak szybko wykpiony przez internautów, którzy mają już chyba dość Kowalskiego opowiadającego ciągle o TUsku. „O popatrz, a nawet dzban się znalazł. Uderz w stół a dzban się odezwie” , „Urocze, że przy waszych aferach, szczytem dla was jest przyj***nie się do ziemniaków pączka i nart xD” , „Pana też niedługo konsumpcja pączków z adwokatem czeka” – piszą użytkownicy X.