Kosiniak-Kamysz musi się wytłumaczyć przed Tuskiem. Człowiek Dudy wsypał lidera PSL?! „Wymowne milczenie”

Jakiś czas temu szef BBN Jacek Siewiera zaczął się pojawiać w prezydenckich sondażach. Chyba się wyjaśniło, kto namawiał go do startu.

Dwa tygodnie temu Władysław Kosiniak-Kamysz na posiedzeniu Rady Naczelnej PSL zaproponował wyłonienie wspólnego kandydata na wybory prezydenckie. Ruszyła lawina spekulacji i domysłów, w co próbuje grać lider Ludowców. Premier Donald Tusk błyskawicznie odpowiedział wicepremierowi. Nadal jednak nie było jasne jaki plan polityczny stał za propozycją Kosiniaka-Kamysza. Sytuację rozjaśnia kilka słów, a raczej sekund milczenia szefa BBN Jacka Siewiery.

Pięć sekund

Jacek Siewiera był gościem programu „Rozmowa Piaseckiego” w TVN24 i wywołał prawie trzęsienie ziemi. Prawie, bo zapewne na tym programie jego wymowne milczenie nie zakończy swojego żywota. Koalicjanci PSL-u powinni się domagać wyjaśnień od Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Gospodarz programu zapytał, czy któraś z sił politycznych prowadziła z nim rozmowy pod kątem startu w wyborach prezydenckich. Szef BBN potwierdził, że takie takie dyskusje miały miejsce.

Ja jestem żołnierzem. Nigdy nie pisałem wniosku o zwolnienie z zawodowej służby wojskowej. Przyjąłem nominację na szefa BBN-u z rąk prezydenta na trzyletnią kadencję. Tak jest to przyjęte w siłach zbrojnych od ich zwierzchnika. Według mojej wiedzy, z moim przełożonym nikt na ten temat nie rozmawiał – powiedział.

Dopytywany, czy to był Władysław Kosiniak-Kamysz, odpowiedział dyplomatycznie, że jako BBN „mają dobre relacje z ministrem obrony narodowej”.

Tak dobre, żeby któregoś dnia Kosiniak przyszedł do pana i powiedział, panie pułkowniku, nich pan rozważy kandydowanie? przypierał do muru Konrad Piasecki. I wtedy nastąpiło najdłuższe pięć sekund wymownego milczenia.

Miejsce na taką rozmowę jest przede wszystkim z moim przełożonym – powiedział w końcu Siewiera.

Kosiniak-Kamysz proponuje, Tusk przecina spekulacje

Tuż po rzuceniu przez lidera PSL propozycji wyłonienia wspólnego kandydata ruszyły spekulacje. Przypuszczano, że Władysław Kosiniak-Kamysz chce wzmocnić pozycję Radosława Sikorskiego w wyścigu po nominację Koalicji Obywatelskiej. Pisaliśmy o tym tutaj. Donald Tusk błyskawicznie zamieścił ripostę w mediach społecznościowych.

Wspólna strategia Koalicji 15X na wybory prezydenckie musi być zbudowana na trzech fundamentach: partie wystawiają najlepszych kandydatów, nie atakujemy swoich w I turze, wszyscy popieramy (jednoznacznie!) tego, kto przejdzie do II tury. Wygrać utrzymując jedność – to nasz cel – napisał.

Źródło: TVN24

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *