Komisja etyki TVP nie reaguje po obrzydliwym wpisie swojego pracownika. „To dowód, że w tej firmie…”
Tomasz Gdula pracuje dla TVP3 Opole. Choć zamieści w sieci homofobiczny wpis, komisja etyki TVP nie widziała w tym niczego złego.
Zaczęło się od „Murzynka Bambo”
Na początku maja Mariusz Szczygieł opublikował gorzki wierszyk powstały we współpracy z Krzysztofem Wychowałkiem. Żeby go zrozumieć należy przytoczyć kontekst: była to kontra dziennikarza w dyskusji o szkodliwości lub jej braku wierszyka „Murzynek Bambo”. – Dla tych, którzy tu mnie wczoraj przekonywali, że wierszyk „Murzynek Bambo” jest niewinny, nikogo nie obraża i w ogóle jest fajnym wierszykiem – napisał Szczygieł i wrzucił taką oto rymowankę:
„Polaczek Stasiek na polskiej wsi mieszka/ W zębach koszulę ma ten koleżka/ Uczy się pilnie przez całe ranki/ ze swojej polackiej pierwszej czytanki./ Mama powiada: idź przynieś mlika,/ A on z owcami w szopie se znika./ Mama mu mówi: daj spodnie do prania/ Bo z przodu zrobiła się na nich plama./ Szkoda, że Staś z kołtunem wesoły,/ Nie chodzi razem z nami do szkoły”.
Tomasz Gdula z TVP3 Opole najwyraźniej nie zrozumiał kontekstu i zaatakował dziennikarza swoją homofobiczną przeróbką „Murzynka Bambo”. Padły w niej frazy „Kłamliwym gejem jest ten koleżka / Wmawiał nam wszystkim przez dwie dekady / Że jest normalny i bez żenady”. Po nagłośnieniu sprawy pracownik TVP przeprosił Mariusza Szczygła za swój „emocjonalny wpis”, choć my byśmy nazwali go szyderstwem z orientacji seksualnej. Skończyło się nawet na jego zawieszeniu, bo sprawie przyjrzała się komisja etyki TVP.
Komisja etyki nie reaguje
Minęły dwa miesiące badania sprawy i co? I nic. Komisja etyki Telewizji Polskiej uznała, że Tomasz Gdula, kierownik sekcji programów informacyjnych i publicystycznych w TVP3 Opole, może już wrócić do pracy. Komisja orzekła, że wpis Gduli zawierał co prawda „niewłaściwe słowa”, lecz był odpowiedzią na „antypolski i zawierający nazistowskie określenia Polaków” wiersz pisarza.
Więc stało się to, czego spodziewał się Mariusz Szczygieł. Dziennikarz zapowiadał, że nie spodziewa się kary wobec pracownika TVP. „Pan z TVP napisał obrzydliwy, homofobiczny tekst o mnie. To dowód, że w tej firmie panuje przyzwolenie na personalne ataki poniżej jakiegokolwiek poziomu, że zasady współżycia społecznego przestały obowiązywać. Nie spodziewam się od Telewizji Polskiej reakcji” – komentował Szczygieł w rozmowie z Onetem.
Źródło: teleshow.wp.pl
1 Odpowiedzi na Komisja etyki TVP nie reaguje po obrzydliwym wpisie swojego pracownika. „To dowód, że w tej firmie…”
Widocznie Tomasz na drugie ma „Stasiek”…a może na trzecie. W każdym razie poczuł się dotknięty osobiście, natomiast oczywiście nie zrozumiał o co chodzi…