Komisja bezlitosna dla Kaczyńskiego i spółki! Będą zawiadomienia do prokuratury, na liście najważniejsi politycy PiS
Komisja ds. wyborów kopertowych szykuje zawiadomienia do prokuratury. Jarosław Kaczyński znajdzie się tam opisany jako herszt szajki wyborczej.
Od momentu uruchomienia komisji badającej proces przygotowywania wyborów kopertowych, zapowiadano, że jej prace potrwają 3-4 miesiące. Komisja kończy właśnie ostatnie przesłuchania i szykuje się do napisania raportu oraz do złożenia zawiadomień do prokuratury. Lista polityków PiS jest krótka, ale treściwa. Jarosław Kaczyński także będzie miał swoje zaszczytne miejsce. Na szczycie piramidy kopertowej.
Sprawstwo kierownicze
Przewodniczący komisji Dariusz Joński powiedział, że konkluzją działania komisji śledczej będzie złożenie kilku zawiadomień do prokuratury. Raport końcowy ma być aktem oskarżenia wobec 8 lat rządów Zjednoczonej Prawicy.
– Będziemy chcieli złożyć zawiadomienie do prokuratury na samego Jarosława Kaczyńskiego za sprawczość kierowniczą, za to, że to on podejmował decyzje, mimo że nie miał żadnych do tego uprawnień – powiedział.
Kolejne nazwisko na liście Jońskiego to były premier Mateusz Morawiecki. – Bez podstawy prawnej. Z analizami na biurku, ze świadomością tego, że podpisanie tych decyzji to odpowiedzialność karna, majątkowa i konstytucyjna. Mimo to podpisał decyzję, przez którą wydano prawie 100 milionów – mówił.
Stawianie się ponad prawem, brak szacunku do drugiej osoby w państwie czy instytucji premiera. Zachowanie przypominające bardziej zachowanie Ojca Chrzestnego niż lidera partii czyli Jarosław Kaczyński na Komisji Śledczej ds. Wyborów kopertowych. Zapraszam na podsumowanie. pic.twitter.com/F1UQ14CYbz
— Dariusz Joński (@Dariusz_Jonski) May 24, 2024
Obu panom w prokuraturze będzie towarzyszyła ówczesna marszałek Sejmu Elżbieta Witek, która czuwała nad procesem legislacyjnym.
– Ma olbrzymią władzę w tym kraju. I stąd też będzie również doniesienie na Elżbietę Witek. Za to, że tak ważna ustawa była przeprowadzana z pogwałceniem prawa – tłumaczył.
Komisja przesłuchała Kaczyńskiego
W piątek 24 maja przed komisją śledczą stawił się Jarosław Kaczyński i dał wyraz swojej buty i arogancji. Prezes spóźnił się dwa razy. Raz na początku, potem gdy ogłoszono przerwę. Szczytem braku klasy był atak na dziennikarkę TVN24.
– Czy sądzi pan, że to jest zorganizowana grupa przestępcza? – padło pytanie. – Sądzę, że tu jest zorganizowana grupa przestępcza – odparł Kaczyński, stukając w kostkę od mikrofonu, na którym widniało logo TVN24. Pisaliśmy o tym tutaj.
Lider PiS nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy. Pytających zbywał twierdzeniem, że musi najpierw zapoznać się z całością nagrań.
Źródło: Onet.pl, pap.pl