Kolejny problem skazańców z PiS! Sejm domaga się zwrotu pieniędzy, wściekły Wąsik grzmi. „Mam oddać…”
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie są już posłami, a skoro nie są, to nie należą się im pieniądze na prowadzenie biur poselskich. Kancelaria Sejmu oczekuje zwrotu, co bardzo nie spodobało się Wąsikowi.
Zwrot pieniążków?
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani prawomocnym wyrokiem, marszałek Szymon Hołownia wygasił więc ich mandaty. Skazańcy z PiS nie są już posłami, a ich miejsca czekają na kolejne osoby z list PiS. Oczywiście z takim obrotem spraw nie zgadzają się sami zainteresowani, ich obóz polityczny i najzagorzalszy obrońca, prezydent Andrzej Duda. Duda ogłosił wręcz, że będzie kierował do Trybunału Konstytucyjnego wszystkie ustawy Sejmu, które zostaną przyjęte w składzie bez duetu skazańców.
Tymczasem Kancelaria Sejmu oczekuje, że politycy PiS rozliczą się z okresu, w którym działali jako posłowie na Sejm X kadencji. Chodzi o zwrot przydzielonego sprzętu, jak tablet, wyposażenia biur poselskich oraz, naturalnie, pieniążków.
– Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie otrzymali w styczniu br. żadnych środków na prowadzenie biur. Z kolei środki przekazane pod koniec grudnia, po nieskuteczności odwołań, przestały być ryczałtem, a środkami finansowymi podlegającymi zwrotowi – oświadcza Kancelaria Sejmu.
Te doniesienia oburzyły jednego ze skazańców. Maciej Wąsik nie zamierza niczego oddawać. Wszak wciąż uznaje się za posła i ma zamiar wykonywać swoją pracę.
– Zwrot ryczałtu? Mam umowy na wynajem biur i umowy o pracę, mam więc oddać pieniądze, które już zapłaciłem? Nie mam żadnej korespondencji od marszałka Sejmu w tym zakresie – mówi w rozmowie z „Super Expressem” Wąsik. – Nasze odwołanie było skuteczne. Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN uchyliła postanowienie marszałka Sejmu uznając, że nie było prawomocnego skazania i to jest istota sprawy – dodaje polityk, który wciąż czuje się posłem. Skazaniec z PiS krytykuje też Kancelarię Sejmu za niekonsekwencję. Wskazuje, że ta nie wypłaciła mu ryczałtu na biuro, ale otrzymał dietę poselską za styczeń.
Wąsik idzie do Sejmu
W rozmowie z Radiem Plus Wąsik oświadczył zaś, że wybiera się do Sejmu na najbliższe posiedzenie.
– Jestem posłem, zostałem wybrany głosami moich wyborców i moim obowiązkiem jest uczestniczenie w obradach Sejmu. Wybieram się do Sejmu – powiedział. – Niewpuszczenie nas 7 lutego do Sejmu będzie potwierdzeniem rządów autorytarnych Tuska i Hołowni – stwierdził Wąsik.
Źródło: Super Express
1 Odpowiedzi na Kolejny problem skazańców z PiS! Sejm domaga się zwrotu pieniędzy, wściekły Wąsik grzmi. „Mam oddać…”
Mam nadzieję że ich posadzą