Kolejna miesięcznica, kolejna awantura. Tym razem Błaszczak starł się z manifestantami. „Wy znieważacie!”
Politycy PiS tradycyjnie zebrali się na placu Piłsudskiego w Warszawie na miesięcznicy smoleńskiej. I tradycyjnie nie zabrakło awantur.
Kolejna miesięcznica, nowa awantura
Kolejny miesiąc, kolejna miesięcznica i… kolejna awantura. To już tradycja, że 10. dnia każdego miesiąca na placu Piłsudskiego w Warszawie dochodzi do mniejszych lub większych incydentów. Jarosław Kaczyński i jego świta przychodzą pod pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej, by uczcić kolejną miesięcznicę, a na miejscu czekają już manifestanci.
Tym razem było podobnie, ale politycy PiS byli specjalnie przygotowani.
– W związku z licznymi prowokacjami podczas uroczystości upamiętniających katastrofę smoleńską zalecamy korzystanie z kamerek nasobnych w celu udokumentowania wydarzeń – taką wiadomość dostali z centrali. I faktycznie, politycy z Nowogrodzkiej pojawili się na placu Piłsudskiego „uzbrojeni” w urządzenia rejestrujące. Wyciągali telefony czy kamerki i nagrywali wszystko, co dzieje się na placu.
Jak relacjonuje „Fakt”, Sebastian Kaleta był bardzo niezadowolony z zachowania policji.
Jego zdaniem funkcjonariusze niewystarczająco pilnują porządku na miesięcznicach.
– Proszę zająć się swoimi obowiązkami. Zwracam się do pana, żeby podjął pan interwencję w tej sprawie – grzmiał w stronę policjanta Kaleta.
Kłótnia z Błaszczakiem
Zebrani pod pomnikiem protestujący wykrzykiwali w stronę Kaczyńskiego hasła, także wulgarne. „Jarosławie, nie zagłuszaj sumienia tym cyrkiem”, „Nawet w tej sprawie kłamiecie” – padało z tłumu. W pewnym momencie doszło też do awantury między Mariuszem Błaszczakiem a manifestantami. Poszło o kontrowersyjny wieniec z napisem uderzającym w Lecha Kaczyńskiego, który 10. dnia każdego miesiąca zostawia pod pomnikiem aktywista Zbigniew Komosa.
– Na tym wieńcu jest oszczerczy napis zgodnie z propagandą Putina. Wiecie, że jest wojna — a poprzez to, co wypisujecie, wpisujecie się w narrację i propagandę Putina. Czy wam nie wstyd?! – grzmiał oburzony Błaszczak. – Nieżyjących nie wolno szkalować. Macie uszanować pamięć nieżyjących. Boli mnie oczernianie nieżyjącego człowieka, który bardzo wiele zrobił dla Polski i przestrzegał przed zagrożeniem ze strony Putina. Wy znieważacie! Proszę się jeszcze raz nad tym zastanowić! – mówił dalej polityk PiS.
1 Odpowiedzi na Kolejna miesięcznica, kolejna awantura. Tym razem Błaszczak starł się z manifestantami. „Wy znieważacie!”
Poswiecilem wile godzin aby wreszcie sprawdzci co takiego zrobil dla kraju Sp.Lech, wiecie co? Za cholere nic nie moglem znalezc.Nie ma mowy o wielkich czynach, zasluzeniu sie dla kraju,oprocz normalnej pracy Prezydeta. A ciagle slysze ze on byl bohaterem, bo tyle zrobil dla naszego kraju ..hmmmm