Kluczowy minister rządu Tuska mówił o dymisji?! Andrzej Duda ujawnia zaskakujące kulisy rozmowy. „Powiedział, że jeżeli…”
Andrzej Duda był gościem w youtube’owym programie Marka Jakubiaka. Prezydent skomentował doniesienia o rzekomym cięciu wydatków na obronność.
Afera z cięciami
Marek Jakubiak prowadzi na swoim kanale na YouTube cykl pod tytułem „Nocne Plaków Rozmowy”. Gościem piątkowego odcinka był sam Andrzej Duda. Prezydent zadzwonił do Jakubiaka i, co ciekawe, nie rozpoznał jego głosu.
– Pan poseł Marek nie mówił, że zadzwonię? – zdziwił się Duda, nie wiedząc, że jest już na żywo. Rozbawiony Jakubiak chwilę droczył się z prezydentem, ale w końcu ujawnił swoją tożsamość i zaczęła się właściwa rozmowa.
Jednym z tematów dyskusji była informacja o rzekomych cięciach wydatków na obronność. TV Republika ogłosiła, że Ministerstwo Obrony Narodowej planowuje ograniczenie wydatków na obronność aż o 25 proc. w latach 2025-28. Politycy PiS podnieśli larum, zagłuszając dementi samego ministerstwa.
– Budżet na obronność, na nasze bezpieczeństwo w przyszłym roku będzie jeszcze wyższy, niż rekordowy budżet 2024 roku. To będzie rekord rekordów. Wbrew złym językom, które życzą inaczej, nasz rząd podjął decyzję o zwiększeniu wydatków na obronność – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Duda rozmawiał z Kosiniakiem-Kamyszem
Andrzej Duda powiedział, że rozmawiał na ten temat z szefem MON. Ujawnił kulisy tej rozmowy. Okazuje się, że Władysław Kosiniak-Kamysz zapewniał, iż nie zgadza się na żadne cięcia. A nawet więcej – gdyby faktycznie tak miało się stać, wicepremier podałby się do dymisji.
– Powiedział, że absolutnie się na to nie zgodzi, że jeśli obetną pieniądze na wydatki na obronność, to dla niego oznacza, że on musi odejść. Powiedział, że absolutnie nie będzie piastował tej funkcji w takiej sytuacji, że to jest absolutnie wykluczone i nie ma takiego tematu – relacjonował prezydent. Powiedział też, że ma z wicepremierem dobre relacje.
– Ja staram się utrzymywać koleżeńskie relacje z ludźmi, którzy zachowują się przyzwoicie – oświadczył. – Ogólnie rzecz biorąc, uważam, że pan minister Kosiniak-Kamysz jest przyzwoitym młodym człowiekiem. Myśmy w Krakowie do tego samego liceum chodzili. Można powiedzieć, że jesteśmy kolegami z jednej szkoły. Mamy dobrą relację – dodał Andrzej Duda.