Kandydatka KO do Sejmu potrącona podczas agitacji przez samochód. Czy sprawa ma polityczny charakter

Kandydatka w wyborach do Sejmu Marzena Cendrowska i działaczka KO Małgorzata Dąbrowska mają za sobą przykre przejście.
Zostały potrącone przez 73-latka. Wszystko miało miejsce w czasie festynu w Węgrowie. Obie panie są przekonane, że sprawa ma podłoże polityczne. Czy senior był przeciwnikiem KO?

Marzena Cendrowska potrącona przez auto

Sprawę w poniedziałek rano opisała wspomniana już Małgorzata Dąbrowska. Dzień wcześniej, w niedzielę, wczesnym popołudniem uczestniczyła z Cendrowską w Święcie Chleba w Węgrowie. „Ja i Marzena Cendrowska zostałyśmy potrącone przez kierującego samochodem niezadowolonego mieszkańca Górek w miejscu niedozwolonym do ruchu pojazdów mechanicznych, któremu najwyraźniej nie podobały się barwy Koalicji Obywatelskiej, jakie prezentowałyśmy na sobie” – czytamy w jej poście w social mediach.

Ponoć Cendrowska, obecna kandydatka w wyborach do Sejmu, została zepchnięta przez auto prowadzone przez seniora na osobę na wózku inwalidzkim. Część stopy Dąbrowskiej znalazł się zaś… pod kołem. To brzmi już bardzo groźnie! Jak podaje ta druga, mężczyzna „odjechał, jakby nic się nie stało”. „Wezwano pogotowie ratunkowe i policję. Sprawca został ujęty, a dalsze postępowanie jest w toku” – dodała.

Trochę więcej światła na sprawę rzuca jej koleżanka.

W środku siedział człowiek z zaciśniętymi zębami i widoczną agresją – powiedziała Radiu ZET Marzena Cendrowska.

– Z nieustalonych przyczyn 73-letni kierowca wjechał na drogę, która była wyłączona z użytkowania. Był tam duży ruch pieszych. W pewnym momencie dwie osoby zostały potrącone, z czego jedna została najechana na nogę. Na miejscu była karetka pogotowia, jednak pani odmówiła hospitalizacji – przekazał tej samej stacji radiowej kom. Marcin Góral z KPP Policji w Węgrowie.

Czy sprawa faktycznie ma drugie dno?

Sam kierowca ma twierdzić, że nie zdawał sobie sprawy z tego, że kogokolwiek potrącił. Odpowie jednak za bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu więc do trzech lat więzienia.

Policja sprawdza do tego, czy jego zachowanie mogło mieć jakikolwiek związek z kwestiami politycznymi. Dziś jest jednak zbyt wcześnie, by twierdzić, że tak było. Jeżeli domysły pań z KO jednak się potwierdzą, będzie to dowód na to, że emocje w tej kampanii wyborczej wymykają się już spod kontroli.

Źródło: gazeta.pl

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *