Kampania dla naiwnych? Błaszczakowi skończyły się argumenty, kuriozalny atak na Trzaskowskiego. „Paniczyk”
screen: You Tube Polsat News
PiS desperacko szuka argumentów do ataku na Rafała Trzaskowskiego. Mariusz Błaszczak dał próbkę swoich możliwości.
Trzeci dzień oglądamy bezczelne oszustwo wyborcze Prawa i Sprawiedliwości. Politycy największej partii opozycyjnej starają się wmówić opinii publicznej, że Karol Nawrocki to kandydat niezależny. W tym całym szemranym przedstawieniu wszystko kłóci się z logiką, począwszy od jego pierwszego występu wśród śmietanki politycznej z Nowogrodzkiej. To kanciarstwo polityczne ma jeszcze jeden wymiar, a jest nim próba uderzenia w Rafała Trzaskowskiego. Karbowy klubu PiS Mariusz Błaszczak błysnął w kilku programach publicystycznych.
Przekaz
PiS zaczął szukać różnic między Karolem Nawrockim i Rafałem Trzaskowskim. Swojego kandydata tradycyjnie będą starali się przedstawić jako skromnego człowieka z tytułami. Dlatego wymieniając jego imię i nazwisko mówią „doktor Karol Nawrocki”. Podobny zabieg do dzisiaj stosuje się z Lechem Kaczyńskim, ale tutaj dodaje się „profesor”.
Od kilkudziesięciu godzin rysuje się formuła i przekaz jaki będzie stosowany wobec Rafała Trzaskowskiego. Sztabowcy PiS postawili na opisywanie kandydata Koalicji Obywatelskiej jako osoby z warszawskich, europejskich i światowych elit. To na pewno przemawia do elektoratu skupionego w małych miejscowościach i wsiach.
Ponadto politycy PiS będą starali się go zamknąć w lewicowej klatce, co również będzie miało na celu mobilizowanie wyborcy o tradycyjnych wartościach. Najciekawsze jednak będzie to, czy Karol Nawrocki osobiście zaatakuje prezydenta Warszawy. W założeniach PiS-owskiego oszustwa możemy przeczytać, że to ma być kandydat kończący wojnę polsko-polską. Więc? Może tę rolę wypełnią ludzie pokroju Mariusza Błaszczaka.
Próbka możliwości
Mariusz Błaszczak w ciągu kilkudziesięciu ostatnich godzin przeleciał się po kilku programach publicystycznych i pokazał z czym będziemy mieli do czynienia przez najbliższe pół roku.
– Wybory prezydenckie będą ważnym sygnałem dotyczącym oceny rządów Donalda Tuska. Pan Trzaskowski jest wiceprzewodniczącym PO, więc też ponosi odpowiedzialność za rządy – powiedział w Polsat News. – Trzaskowski to taki wykwintniś, taki paniczyk, który miał dobrze za czasów PRL-u – dodał.
– Prezydent stolicy to skrajnie radykalny kandydat. Dowiódł tego rządząc Warszawą, Teraz próbuje się wycofać chociażby z akcji zdejmowania krzyży – stwierdził w rozmowie z Telewizją wPolsce24.
– To taki „wymuskany” prezydent Warszawy, człowiek niespecjalnie zaangażowany w pracę, jaką przed nim postawili mieszkańcy Warszawy. Trzaskowski o skrajnie lewicowych poglądach i konserwatywny Karol Nawrocki. Oczywiście wyboru dokonają Polacy w maju przyszłego roku – mówił z kolei w programie „Aktualności dnia” w Radiu Maryja. A na koniec cały swój trącący desperacją przekaz podsumował w mediach społecznościowych.
– Trzaskowski – paniczy, paniczyk, wychowany w cieplarnianych warunkach, który od dziecka wszystko miał podane na tacy i leń, który brzydzi się ciężką pracą – napisał na platformie X. Te cechy zestawił ze „skromnym” i „ciężko pracującym” Nawrockim.
✅Karol Nawrocki – skromny człowiek, który do wszystkiego doszedł sam swoją determinacją i ciężką pracą.
vs.
❌Rafał Trzaskowski – paniczyk, wychowany w cieplarnianych warunkach, który od dziecka wszystko miał podane na tacy i leń, który brzydzi się ciężką pracą.
Wybór jest…
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) November 26, 2024
Źródło: Media
2 Odpowiedzi na Kampania dla naiwnych? Błaszczakowi skończyły się argumenty, kuriozalny atak na Trzaskowskiego. „Paniczyk”
Myślący człowiek takiej kanali nie będzie słuchał.Oni oszukiwali cyganili i zawsze to będą robić.Cala sekta psiorska.
Błaszczak leniami i podsycajacy nienawiść do ludzi jest cały PiS .Widać po pana mnie,że jest pan bardzo złym człowiekiem imsciwym. Jeśli chodzi o waszego kandydata to już dało się odczuć że jest z waszej bandy.Zycze mu przegranej, ponieważ byłby prezydentem pod dyktando Kaczyńskiego jak dzisiejszy prezydent.Nawrocki będzie złym prezydentem ,nie potrafił sam
z siebie coś powiedzieć,tylko czytał z kartki to co mu Kaczyński napisał .Drugiego takiego już nie chcemy