Kaczyński złapał „Obajtkozę”? Prezes kombinuje, żeby nie stawić się przed komisją. „Ważne spotkania z obywatelami””

Jarosław Kaczyński ma się stawić na przesłuchaniu komisji ds. afery wizowej, ale zaczyna kluczyć. Michał Szczerba odrzucił jego prośbę.

Jarosław Kaczyński dostał wezwanie na przesłuchanie komisji śledczej badającej aferę wizową. Prezes PiS miał się na niej stawić 5 czerwca, ale zaczyna kluczyć. O nagłej zmianie planów lidera PiS poinformował Rafał Bochenek.

Złożyliśmy wniosek o zmianę terminu przesłuchania Jarosława Kaczyńskiego przed komisją śledczą dot. spraw wizowych. Jarosław Kaczyński jest gotów stawić się na wezwanie w każdym dogodnym dla komisji terminie, po zakończeniu kampanii – napisał rzecznik PiS.

Przełożenie posiedzenia powinno być też na rękę p. Szczerbie, gdyż ograniczy on w ten sposób prawdopodobieństwo zarzutów, iż wykorzystuje pracę komisji śledczej w swojej kampanii wyborczej – czytamy.

Rafał Bochenek napisał, że chodzi o „ważne spotkania z obywatelami”. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Jarosław Kaczyński 4 czerwca będzie uczestniczył w demonstracji rolników w Brukseli, a 5 czerwca może być w drodze powrotnej, więc nie stawi się przed komisją.

Odrzucona prośba

Przewodniczący komisji śledczej Michał Szczerba w sposób stanowczy odrzucił prośbę prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Na platformie X pisze o „Obajtkozie”.

Obajtkoza, czyli jest uporczywe niestawiennictwo jest zaraźliwe. Nie będzie zmiany terminu! Komisja będzie czekała na posła Kaczyńskiego w środę o 10.00. Nieusprawiedliwiona absencja będzie ukarana. Nie do obrony jest tłumaczenie się interesem partii PiS. Komisja rozważy wniosek o zatrzymanie i doprowadzenie posła Kaczyńskiego na ewentualny kolejny termin przesłuchania! – napisał Szczerba.

Pana ewentualne niestawiennictwo w wyznaczonym terminie będzie uznane przez komisję za nieusprawiedliwione, a w konsekwencji komisja zwróci się do Sądu Okręgowego w Warszawie z wnioskiem o ukaranie Pana – pisze przewodniczący komisji w swojej odpowiedzi.

Błyskawicznie odpowiedział mu Rafał Bochenek.

Ewidentnie p. Szczerba nie mając pomysłu na kampanię wymyślił sobie szykanowanie lidera opozycji… Pan premier J. Kaczyński korzysta ze swojego prawa, które przysługuje każdemu, kto jest wzywany przed komisję śledczą, co wynika wprost z ustawy – napisał. Nadal nie wiadomo, czy Jarosław Kaczyński stawi się na przesłuchanie.

Źródło: Media

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *