Kaczyński ukarany! Prezes musi zapłacić, wszystko przez „występ” przed komisją śledczą. „Pierwsze decyzje sądu były…”

Jarosław Kaczyński musi zapłacić grzywnę za destabilizowanie pracy komisji śledczej badającej nielegalną inwigilację Pegasusem.

W połowie marca Jarosław Kaczyński stawił się przed komisją ds. Pegasusa i urządził sobie na niej cyrk. Najpierw około godziny trwały słowne przepychanki między liderem PiS i członkami komisji śledczej. Prezes PiS powołał się na artykuł 11e ustawy o komisji śledczej.

Mówi on, że osoba przesłuchiwana nie może ujawnić tajemnic klauzulowanych, tzn. tajne i ściśle tajne, tych najwyższych klauzul, jeżeli nie ma odpowiedniej zgody ze strony osoby uprawnionej. W tym wypadku osobą uprawnioną jest premier. Pytam więc komisję, czy taka zgoda została dostarczona komisji? – zapytał.

Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka poinformowała Jarosława Kaczyńskiego, że jeśli złoży wniosek o zamknięcie obrad komisji i przesłuchanie w trybie niejawnym to zostanie zarządzone posiedzenie zamknięte.

Prezesowi nie wystarczyły te wyjaśnienia, więc zapowiedział, że złoży niepełne przyrzeczenie. Pominął fragment „niczego nie ukrywając z tego, co jest mi wiadome”. Komisja przyjęła przyrzeczenie i przegłosowała wniosek o ukaranie lidera PiS grzywną.

Prawomocne 3 tys. zł grzywny

Magdalena Sroka we wtorek 2 lipca poinformowała, że wniosek komisji śledczej o ukaranie Jarosława Kaczyńskiego został pozytywnie rozpatrzony.

Pierwsze decyzje sądu były po myśli komisji, natomiast nie jest to prawomocny wyrok. Jarosław Kaczyński został ukarany przez sąd okręgowy nałożeniem kary właśnie 3000 zł za niewypowiedzenie przysięgi podczas pierwszego przesłuchania. Natomiast odwołał się, także czekamy na rozstrzygnięcie w drugiej instancji – powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską.

Jak informuje Polska Agencja Prasowa (PAP), Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał w mocy postanowienie sądu I instancji dotyczące wniosku komisji śledczej o ukaranie prezesa PiS.

PAP zwraca również uwagę, że w Sądzie Okręgowym w Warszawie jest jeszcze jeden wniosek o ukaranie Jarosława Kaczyńskiego złożony w czerwcu przez komisję badającą aferę wizową. Tu również chodzi o nałożenie grzywny w wysokości 3 tys. zł, ale tym razem za nieusprawiedliwione niestawiennictwo. Sąd ma czas na wyznaczenie terminu posiedzenia do 11 sierpnia.

Źródło: PAP.pl

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *