Kaczyński ujawnia! Miał przemawiać, ale przeszkodziło mu zdrowie. „Gwałtowne pogorszenie”

Jarosław Kaczyński ma już swoje lata.
Teraz publicznie przyznał, że jakiś czas temu doznał „nagłego i gwałtownego pogorszeniu stanu zdrowia”. Miało ono wpływ na… losy kraju!

Polityk to nie zawód dla starych ludzi?

Joe Biden kończy karierę polityka w wieku 82 lat, Donald Trump rozpoczyna drugą prezydencką kadencję w wieku 78 lat. Obaj panowie pokazują, że się da: można być politykiem mając sporo ponad siedemdziesiątkę. Tyle że nie o wiek chodzi, a o kondycję. W przypadku Bidena ta jest już zła, Trumpa – nienajgorsza.

Jednym z najstarszych polityków w Polsce jest lider PiS, Jarosław Kaczyński (ma 75 lat). Czy więc i on powinien już zakończyć karierę?

Szef największej partii opozycyjnej sam wszedł teraz na temat swojego zdrowia – w czasie konferencji prasowej odpowiadał na zarzuty dot. tego, że za rządów PiS nie przygotowano naszego kraju na nową sytuację geopolityczną: na wojnę Rosji z Ukrainą. Kaczyński wspominał tamte czasy. Twierdzi, że chciał wtedy stanąć przed posłami wszystkich partii i wyłożyć karty na stół. Tyle że nie zrobił tego, gdyż doznał „nagłego i gwałtownego pogorszeniu stanu zdrowia”.

Nie mogę (tego – red.) opisywać – przyznał.

O co dokładnie chodziło? O kryzys graniczny, który był, jak teraz wiemy, wstępem do ataku Moskwy na Kijów.

Byłem wtedy wicepremierem ds. bezpieczeństwa. Miał być w tym przemówieniu taki fragment, że operacja prowadzona na północnej części naszej granicy z Białorusią, jest częścią szerszego przedsięwzięcia – powiedział szef PiS.

Dowiedzieliśmy się teraz, że już wtedy Polska była przygotowana do bycia bazą logistyczną dla Ukrainy. – Ja sam musiałem przekonywać generałów, by dawać broń z pierwszej linii – dodał Kaczyński.

PiS zawiodło?

Samo przemówienie Kaczyńskiego niewiele by pomogło. To, jak Polska poradziła sobie w pierwszych dniach wojny Rosji z Ukrainą oceniać będą historycy. Najgorsze jest jednak coś innego: od czasu wybuchu tego konfliktu nie robimy chyba dostatecznie dużo, by przygotować się na kolejne wojny, które mogą wybuchać w Europie na przestrzeni następnych lat.

Donald Trump chce ponoć zakończyć konflikt na Ukrainie. Tyle że to niekoniecznie dobre w długiej perspektywie. Moskwa zyska czas i odbuduje swój potencjał militarny, by móc potem zaatakować np. państwa bałtyckie. Już dziś powinniśmy przygotowywać armię na takie wyzwania.

Źródło: wp.pl

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *