Kaczyński spotkał na miesięcznicy młodzież i… TAKIEGO przywitania się nie spodziewał! „Po to wyszedłem”

Czy Jarosław Kaczyński może być idolem nastolatków?
Okazuje się, że tak. Lider PiS przekonał się o tym podczas październikowej miesięcznicy smoleńskiej.

Jarosław Kaczyński Superstar

Jarosław Kaczyński kojarzy się z nudą, naftaliną i polityczną geriatrią, do tego sam nie poprawia swojego wizerunku, gdy mówi jakieś dziwne stereotypy o „dających w szyję” kobietach, które nie chcą mieć dzieci czy zapowiada inne rewolucje.

Przejdźmy jednak do meritum. 10 października odbyła się kolejna miesięcznica smoleńska, która, jak zawsze, miała miejsce na placu Piłsudskiego w Warszawie. Na miejscu – też chyba by tradycji stało się za dość – na lidera PiS czekali porządnie wkurzeni na niego protestujący z banerami, z których Kaczyński mógł się dowiedzieć rzeczy, z których nieszczególnie mógłby być zadowolony. Zresztą pewnie starał się nie czytać zawartości transparentów.

W tym miejscu dochodzimy jednak do może nawet największego twistu fabularnego w tym sezonie polskiej polityki! Na szefa PiS czekała… zachwycona młodzież! Niejeden scenarzysta mógłby zainspirować się takim obrotem spraw!

Tak, na placu stała grupa nastolatków, która do tego wcale nie obrażała Kaczyńskiego, nie wyzywała od starych pierników, a powitała niemałym entuzjazmem.

Naprawdę zaszczyt mi jest pana poznać – powiedział pewien nastolatek. – Prawdziwy zaszczyt – dodał kolejny.

Elo, ale to beka, czy wy tak na poważnie?

Prezesowi przywitanie młodzieży się spodobało, podawał swoim nastoletnim fanom rękę, a nawet pozował do zdjęć.

Można zdjęcie? – zagaił jeden z nastolatków.

Tak, no po to wyszedłem – odpowiedział mu Kaczyński, któremu wyraźnie spodobała się sława gwiazdy rocka.

Teraz tylko pozostaje zadać pytanie: co tu się odjaniepawliło, czy to błąd matrixa, czy faktycznie w tym kraju nastolatkowie są od niedawna fanami PiS?

To ostatnie teoretycznie jest możliwe: w USA Donald Trump jest lubiany przez „zetki” i „milenialsów”, tyle że sam dba o ten elektorat – a to mówi, że bitcoin jest spoko, a to innym razem częstuje ludzi hamburgerami.

Kaczyński jednak ani nie wie zapewne, czym jest kryptowaluta, a już na pewno przedkłada nad burgera kaszankę czy schabowego. Najpewniej więc dzieciaki postanowiły mieć z niego… bekę. Albo po prostu przegrały jakiś dziwny zakład z rówieśnikami. Najśmieszniej, że nie wszyscy chyba to załapali i myślą, że to było tak na poważnie…

Źródło: X

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

1 Odpowiedzi na Kaczyński spotkał na miesięcznicy młodzież i… TAKIEGO przywitania się nie spodziewał! „Po to wyszedłem”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *