Kaczyński się odezwał i… Powiało chłodem! TE słowa to groźba w stronę „buntowników” z PiS? „Ja nie zapomniałem”

W Małopolsce wybrano marszałka, oficjalnie PiS odtrąbiło sukces. Jarosław Kaczyński powiedział jednak znaczące słowa. Powiało grozą!

PiS miało problem w Małopolsce. Jarosław Kaczyński nakazał, by marszałkiem województwa został wskazany przez niego Łukasz Kmita. Ale takie narzucenie woli nie spodobało się małopolskim radnym. Kmita przepadł w kilku głosowaniach, zapachniało nawet powtórką wyborów. Prezes PiS wściekł się na „zbuntowanych” radnych, nie jest bowiem przyzwyczajony, by jego wola była ignorowana.

Ostatecznie jednak ustąpił, a nowym marszałkiem został Łukasz Smółka. Niesmak pozostał, choć PiS odtrąbiło sukces.

Partia utrzymała władzę – oświadczył Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej 5 lipca. Jak podkreślił, „to jest sukces”. Ale wypowiedział też pewne znaczące słowa, które muszą dać do myślenia „zbuntowanym” radnym.

W polityce czasem trzeba iść na różnego rodzaju kompromisy. Ale to nie jest kompromis polegający na tym, że ja o tym, co się działo i co niektórzy ludzie robili, zapomniałem. Nie zapomniałem, a pamięć co prawda mam taką, jaką powinien mieć każdy polityk, to znaczy dobrą, ale krótką, ale nie aż tak krótką, żebym zapomniał – powiedział Jarosław Kaczyński. Czy była to zapowiedź politycznej zemsty na radnych, którzy mu się postawili? W oczach prezesa i jego świty są to „zdrajcy”.

Najważniejsze w tej historii jest to, że prezes nie walczy z jakimiś „zdrajcami”, chociaż Terlecki wykrzykiwał to do radnych sejmiku. Może są tam ze dwie osoby, które były gotowe negocjować z opozycją chyba najszybciej z PSL, ale to uczciwi pisowcy. Po prostu nie chcieli Kmity – mówi w rozmowie z Onetem jeden z polityków PiS. Wygląda więc na to, że aferka w Małopolsce będzie miała swój epilog. Nawet jeśli nie w najbliższej przyszłości, to taki nastąpi, bo Kaczyński jest pamiętliwy.

Żeby dopaść Gowina, ponad rok czekał, ale kiedy ten zaczął się stawiać w sprawie wyborów prezydenckich, od razu było wiadomo, że jest już w polityce nikim, bo prezes tego nie zniesie – przypominają rozmówcy Onetu.

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *