Kaczyński sam się pocałował w rękę, a potem wręczono mu bobasa. „Takiego to ja nie miałem na rękach dawno”

W sobotę Jarosław Kaczyński występował na rodzinnym pikniku w Pułtusku. W pewnym momencie w rękach prezesa znalazł się bobas.

Kaczyński na rodzinnym pikniku w Pułtusku

Kampania wyborcza trwa w najlepsze, więc i Jarosław Kaczyński jest nieustająco wożony po kraju. Prezes Prawa i Sprawiedliwości spotyka się z potencjalnymi wyborcami opowiada swoje głodne kawałki, chwali się tym, co już jego partia zbudowała w kraju i co jeszcze wybudować chce. No i oczywiście straszy: Tuskiem, Niemcami, a jak trzeba to i słówko o LGBT się znajdzie.

W sobotę Kaczyński skorzystał z pięknej pogody i dał się zawieźć do Pułtuska na piknik rodzinny. – Niedawno mieliśmy Ul Programowy, a dzisiejsze spotkanie jest jego kontynuacją. Program, który przedstawiliśmy, był efektem rozmów z Polakami. Takich rozmów będzie dużo więcej. Już dziś nasi czołowi politycy udadzą się do wielu miejscowości w Polsce – mówił lider PiS.

Na scenie Kaczyńskiemu towarzyszyli mu m.in. premier Mateusz Morawiecki, ministrowie Mariusz Błaszczak, Jacek Sasin, Henryk Kowalczyk, Marlena Maląg czy była premier i europoseł Beata Szydło. Pojawił się również lider Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro.

Bobas w rękach prezesa

– Chcemy mieć bogate polskie rodziny. Chcemy mieć bogatą Polskę. I chcemy, żeby Polska przestała być państwem prowincjonalnym – postulował prezes PiS. – My nie jesteśmy ludźmi, którzy wyznają mikromanię narodową. Wierzymy, że jesteśmy w stanie rozwiązywać bardzo trudne problemy w najtrudniejszej sytuacji. Możemy doprowadzić nasz kraj nie tylko do 100 proc. Unii Europejskiej, ale pójść dalej – mówił Jarosław Kaczyński. – Jesteśmy bardzo blisko tego, aby dogonić Zachód – zapewniał żoliborski strateg i reformator.

Po inauguracyjnym przemówieniu lider PiS spotkał się z mieszkańcami i robił sobie z nimi zdjęcia. Uchwycono również moment, kiedy Kaczyński trzyma dziecko jednej ze zwolenniczek partii. – To jest Wiktor, ma cztery miesiące – oznajmiła, po czym wręczyła prezesowi swojego syna. – Takiego to ja nie miałem na rękach dawno – słychać na nagraniu zamieszczonym w sieci. Dobry wujek Jarek, kto by pomyślał.

W sieci furorę robi również nagranie z Pułtuska, na którym prezes PiS pocałował w rękę… sam siebie:

Źródło: Se.pl

 

3 Odpowiedzi na Kaczyński sam się pocałował w rękę, a potem wręczono mu bobasa. „Takiego to ja nie miałem na rękach dawno”

  1. sam pisze:

    Za pomocą wprowadzenia do państwowej ideologii średniowiecznych poglądów i zasad, za pomocą skłócenia nas że wszystkimi – metodą „na Putina”, Kaczyński chce żeby Polska nie była prowincjonalna…jeszcze nam tylko inkwizycji i faszyzmu brakuje…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *