Kaczyński pojechał do Brukseli na wielki protest, a tam… Frekwencyjna klapa! „Jak nie idzie, to nie idzie”
Jarosław Kaczyński pojechał do Brukseli zagrać mecz życia na finiszu kampanii. Nie wyszedł na boisko, ale i tak stracił gola na wyjeździe.
Sztabowcy PiS szukali odpowiedzi na wiec Platformy Obywatelskiej i wymyślili prezesowi wyjazd do Brukseli na demonstrację rolniczą. Z szumnych zapowiedzi wynikało, że będzie 20 tys. protestujących, a Jarosław Kaczyński do nich przemówi. Wyszło mizernie. Teraz ktoś będzie się musiał się wytłumaczyć z marnego efektu.
Frekwencyjna klapa
Założenie było takie – Jarosław Kaczyński wpada do Brukseli, a tam czeka na niego 20 tys. rozgrzanych rolników. Prezes staje na podeście i z niego przemawia. Obrazki idą w świat, media mają o czym dyskutować.
– Miało być 20 tys. a jest 2-3 tys. Sporo z Polski! Wiele organizacji rolniczych wycofało się, bo nie chcą współpracować ze skrajną prawicą. Na scenie są np. politycy Konfederacji – relacjonował dziennikarz Polsat News. Lider PiS miał na 12:30 zaplanowane wystąpienie, ale nie pojawił się na scenie.
Zrobiłem wam fotorelację z wyprawy prezesa Kaczyńskiego na największy protest rolników w Brukseli.
Ciężko było znaleźć jakieś zdjęcia, ale znalazłem 😉 pic.twitter.com/diGAVQZqDS
— ᴍᴀɴᴅᴀʀᴋ 🇵🇱🇪🇺 (@XKubiak) June 4, 2024
Jak informuje Onet.pl, duża cześć ważnych organizacji rolniczych zbojkotowała protest, w którym prym wiodły organizacje kojarzone z antyunijną prawicą.
Jarosław Kaczyński spotkał się z grupką polskich rolników m.in. z Solidarności Rolników Indywidualnych i Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników.
Trwa spotkanie Prezesa Jarosława Kaczyńskiego w Brukseli z polskimi rolnikami, którzy wraz z rolnikami z całej Europy protestują przeciw polityce Zielonego Ładu. pic.twitter.com/mFR6SoFuux
— Radosław Fogiel (@radekfogiel) June 4, 2024
Śmieszna wizyta
Internautki i internauci mieli używanie komentując wypad do Brukseli.
– Wczorajsza wizyta Kaczyńskiego w Brukseli była nie tyle śmieszna co porażająca. PiS pokazał jak ich politycy są nieznaczący w UE. Jedyne co zorganizowali to kilka mikrofonów polskich mediów, aby prezes mógł cokolwiek powiedzieć. Kilka dni planowania wyjazdu. Dramat! – czytamy.
Wczorajsza wizyta Kaczyńskiego w Brukseli była nie tyle śmieszna co porażająca. PiS pokazał jak ich politycy są nieznaczący w UE. Jedyne co zorganizowali to kilka mikrofonów polskich mediów, aby prezes mógł cokolwiek powiedzieć. 🤦
Kilka dni planowania wyjazdu. Dramat!
— Mikołaj Wróbelek (@MikiWrobelek_) June 5, 2024
– A wiecie, że Prezes Wszystkich Polaków pojechał dziś do Brukseli? Na antyunijną demonstracje rolników. I… Zgubił się. Nie dotarł na nią. Zresztą okazała się frekwencyjną klapą. Jak nie idzie, to cholera nie idzie – komentuje Pablo Morales.
A wiecie, że Prezes Wszystkich Polaków pojechał dziś do Brukseli? Na antyunijną demonstracje rolników. I… Zgubił się. Nie dotarł na nią. Zresztą okazała się frekwencyjną klapą.
Jak nie idzie, to cholera nie idzie 🤣🤣🤣— Pablo Morales (@PabloMoralesPL) June 4, 2024
Co ciekawe, lider PiS nie poleciał do stolicy Belgii samolotem, ale wybrał podróż samochodem. Kaczyński z ekipą wyjechali z Warszawy w poniedziałek rano i odbyli kilkunastogodzinną podróż. Prezes PiS nie przepada za samolotami. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: Polsat News, Onet.pl