Kaczyński ogłosi nowe rozdanie, to oni mają ciągnąć PiS-owski wózek . Twardy elektorat będzie zachwycony
Już widomo kogo Jarosław Kaczyński obsadzi w głównych rolach po przebudowie struktury organizacyjnej partii.
Jarosław Kaczyński zabrał się za przebudowę partii, żeby mu za bardzo na głowę nie wchodzili młodzi politycy, którzy chcą mieć wpływ na decyzje podejmowane w formacji. Powstaną dwie nowe struktury – zarząd wykonawczy vel zarząd operacyjny i rada naczelna. W ostatnim czasie lider PiS dość często wymieniał nazwisko Mariusza Błaszczaka dając mu kolejny raz glejt zaufania. Teraz do gry wejdzie drugi polityk.
Zarząd
Onet.pl opisuje główne założenia nowej struktury PiS. Kluczowy ma być zarząd operacyjny (w innych publikacjach na ten temat pojawia się zarząd wykonawczy), który będzie się składał z 30- i 40-letnich polityków
– To ma być ekipa do bieżącego zarządzania partią i szybkiego reagowania na wydarzenia – tłumaczy jeden z polityków PiS.
Na czele zarządu ma stanąć najbardziej zaufany człowiek prezesa PiS, czyli Mariusz Błaszczak. Jego zastępcą ma zostać Przemysław Czarnek.
Politycy PiS przyznają, że wyrazisty Przemysław Czarnek trzyma rząd dusz po prawej stronie. – Jego ultrakonserwatywne poglądy, obnoszenie się z religijnością oraz aroganckie ataki na przeciwników bardzo się w twardym elektoracie PiS podobają – można usłyszeć w partii.
Zarząd operacyjny ma raportować do rady naczelnej na której czele stanie Jarosław Kaczyński.
Słaba pozycja Morawieckiego
Ambicje Mateusza Morawieckiego sprawiły, że zaczął się starać o funkcję szefa rady naczelnej, ale lider PiS odesłał go z kwitkiem. Niezrażony niepowodzeniem zaczął czynić starania o fotel szefa zarządu operacyjnego.
– Awans Morawieckiego na szefa zarządu mógłby nie zostać zaakceptowany przez część polityków PiS – mówił Wirtualnej Polsce polityk zbliżony do Nowogrodzkiej.
Na wrześniowym kongresie może także dojść do zmian personalnych na funkcjach wiceprezesów. Najsłabiej wyglądają notowania Beaty Szydło, która jest cały czas grillowana za współudział w buncie małopolskich radnych.
W kolejce stoi jeszcze dwóch wiceprezesów – Antoni Macierewicz i Mariusz Kamiński. O ile pozycja byłego szefa MSWiA wydaje się niepodważalna, o tyle Antoni Macierewicz nie może być już taki pewny utrzymania stanowiska.
Źródło: Onet.pl