Kaczyński obraził się na swoją przyjaciółkę?! Goss traci stanowisko, OTO powód. „Pewnie będą mieć ciche dni”
Jarosław Kaczyński obraził się na swoją przyjaciółkę?! Janina Goss nie zasiada już w zarządzie spółki Srebrna. – Prezes był już poirytowany – mówią na Nowogrodzkiej.
Janina Goss to wieloletnia przyjaciółka Jarosława Kaczyńskiego, szara eminencja PiS, najbardziej zaufana osoba prezesa, mająca spory wpływ na decyzje. Ale lata przyjaźni nie obroniły jej przed utratą stanowiska w zarządzie spółki Srebrna. Jak donosi portal Gazeta.pl, Goss została usunięta z zarządu. Powód? Wciąż nie udało się stworzyć muzeum Lecha Kaczyńskiego.
– Prezes był już poirytowany tym, że aż tyle trwa tworzenie muzeum – usłyszeli dziennikarze portalu przy Nowogrodzkiej. Irytacja prezesa jest tym większa, że nie chodzi o spektakularne muzeum, tylko raczej o godną izbę pamięci. Kaczyńskiemu zależy na tym od lat. To było zadanie spółki Srebrna i spółka, w której zarządzie zasiadała Goss, nie wypełniła celu. Kaczyński ma więc wielki żal.
Goss formalnie nie była prezesem spółki, ale w praktyce to ona zarządzała Srebrną. Na papierze przez ostatnie lata funkcję prezesa sprawowała Małgorzata Kujda, żona Kazimierza Kujdy, który pełnił tę funkcję przed 2015 rokiem i wrócił do niej w ostatnim czasie. Kujda wrócił na Srebrną, gdy PiS straciło władzę. Jego współpraca z Goss układała się fatalnie.
– Nie układała im się współpraca. Jedno albo drugie musiało wygrać bitwę o to, kto będzie rządził Srebrną – mówią na Nowogrodzkiej. Kujda wygrał tę walkę, bo na korzyść Goss działała niemoc w utworzeniu przez lata muzeum Lecha Kaczyńskiego.
– Właśnie o to chodzi, że mieli kupić jakąś nieruchomość na to prywatne muzeum prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Wciąż go nie ma. Wciąż jest ta malutka izba pamięci w drugiej połówce domu na Żoliborzu – mówią informatorzy portalu Gazeta.pl.
Formalnie to rada nadzorcza podjęła decyzję o odwołaniu Goss, ale jasne jest, że była to osobista decyzja Jarosława Kaczyńskiego. Prezesem Srebrnej pozostaje Kazimierz Kujda, a w zarządzie jest też Jacek Cieślikowski. Co dalej z Goss?
– Pewnie będą mieć z Kaczyńskim ciche dni, ale prędzej czy później pani Janina znów się pojawi na Nowogrodzkiej w gabinecie prezesa – przewiduje informator portalu.
Źródło: Gazeta.pl