Kaczyński ma haki na ziobrystów?! Nie każdego przyjmie do PiS. „W stosownym momencie…”

Ziobryści po pół roku rządów „Koalicji 15 października” są kłębkiem nerwów. Partię czeka rozpad, ale przyjęcie do PiS nie jest takie proste.

Janusz Kowalski jako pierwszy wyczuł, że statek pod banderą Suwerennej Polski nabiera wody i powoli idzie na dno, więc zwinął swoje żagle i uciekł. Marcin Romanowski i Michał Woś mają już uchylone immunitety, a ten pierwszy dodatkowo dostał zgodę Sejmu na tymczasowe aresztowanie. W powietrzu wisi już kolejna afera w Lasach Państwowych, która swoimi rozmiarami nie ustępuje malwersacjom finansowym w Funduszu Sprawiedliwości. Ziobryści już kombinują jak dostać się w szeregi PiS-u.

Teczki Kaczyńskiego

Wirtualna Polska poprosiła prof. Antoniego Dudka o ocenę aktualnej kondycji politycznej Suwerennej Polski. Politolog nie ma wątpliwości, że ziobryści są w sytuacji gorszej niż krytyczna.

– Jeżeli Suwerenna Polska przetrwa obecny kryzys, to uznam Patryka Jakiego za najzdolniejszego polityka w dziejach III RP.

Ale szanse na to, żeby Suwerenna Polska dotrwała, jako byt polityczny, do następnych wyborów parlamentarnych, i w nich zaistniała, oceniam na bardzo niewielkie – mówi półżartem.

Dopytywany, co z formacją, odpowiada, że „działacze rozejdą się na różne strony”. – Największa grupa trafi do PiS – mówi, ale podkreśla, że nie będzie to takie hop siup. Jarosław Kaczyński ma na Nowogrodzkiej przepastne szafy, w których może znaleźć wiele ciekawostek.

– Każdy z polityków Suwerennej Polski ma teczkę na Nowogrodzkiej, bo prezes Kaczyński uwielbia prowadzić takie teczki. W stosownym momencie do nich zajrzy. To będzie indywidualna decyzja w każdej takiej sprawie – zwraca uwagę.

Jak wyjaśnia, w takiej teczce mogą się znaleźć np. konkretne wypowiedzi polityków Suwerennej Polski na temat Prawa i Sprawiedliwości. Jak ktoś kiedyś za bardzo sobie „poszumiał” to może mieć problem.

Lasy Państwowe

Ziobryści jeszcze dobrze nie zaczęli się rozliczać z nadużyć w Funduszu Sprawiedliwości, a za rogiem czeka już na nich kolejna afera. Kilka dni temu gościem programu „Pytanie Dnia” w TVP.info był Jerzy Fijas, zastępca Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych.

– Moja wyobraźnia nie jest wystarczająca, aby ogarnąć rozmiar tych przepływów finansowych. Nadużyć, które rozlewały się po Lasach Państwowych w całej Polsce jak ośmiornica – powiedział. Lasy Państwowe były obsadzone przez nominatów Suwerennej Polski. Pisaliśmy o tym tutaj.

Źródło: WP.pl