Kaczyński grzmi na sejmowym korytarzu i wygraża ministrowi Bodnarowi. „Będzie jednym z głównych oskarżonych”

Jarosław Kaczyński znów tupie nóżką, grożąc swoim opozycjonistom więzieniem. Tym razem zapowiedział działania prawne wymierzone przeciwko Adamowi Bodnarowi. Prezes PiS twierdzi, że naprawdę doszło do „zamachu stanu”.

Kaczyński podkręca atmosferę z „zamachem stanu”

Jarosław Kaczyński dołączył do grona osób straszących naród, że doszło do przewrotu w strukturach władzy rządowej i mamy do czynienia z jawnym „zamachem stanu”. Podczas gdy większość kraju śmieje się z nowej bzdury polityków PiS, to prezes tego ugrupowania z pełną powagą na twarzy rzuca przed kamerami groźbami, powołując się na konkretne artykuły prawne.

Używanie określenia „zamach stanu” jest uzasadnione. Zamach stanu, tak, jak sobie to ludzie wyobrażają, czołgi na ulicach, strzelanina, wojsko – tego nie ma. Natomiast jest łamanie prawa w taki sposób, że można zakwalifikować to z tego artykułu. Dobrze, że takie śledztwo zostało podjęte przez legalnych prokuratorów – grzmiał Kaczyński w rozmowie z mediami, dodając przy tym – Prokurator generalny Adam Bodnar w tym wszystkim uczestniczy. Jeśli dojdzie kiedyś do procesu, to będzie jednym z głównych oskarżonych – zapewnił prezes PiS.

Polityk z Żoliborza zapewniał dziennikarzy, że w Polsce przestało już obowiązywać jakiekolwiek prawo. Jego zdaniem zapanowała totalna anarchia, a ustrój demokratyczny wynikający z obowiązującej konstytucji został w zupełności pogwałcony.

To jest po prostu sytuacja, w której władza wykonawcza, która powinna być dość daleko przynajmniej od sądowniczej, po prostu robi w tej dziedzinie wszystko, co chce. To nie ma nic wspólnego z ustrojem konstytucyjnym – mówił prezes PiS.

Jako przykład spektakularnego łamania praw człowieka wskazał zatrzymanie ks. Michała Olszewskiego, a także dwóch urzędniczek resortu sprawiedliwości. Duchowny jest zamieszany w aferę dotyczącą defraudacji środków za pośrednictwem Fundacji Profeto, która niezgodnie z prawem otrzymywała 66 mln zł w ramach dofinansowania od Funduszu Sprawiedliwości.

PiS vs. everybody

Słowa Kaczyńskiego szczególnie nas nie dziwią. Od dłuższego czasu obserwujemy realizację przez działaczy jego partii odgórnie zaplanowanej strategii medialnej, która opiera się na robieniu „ofiar systemu” z osób, wobec których wysunięto poważne oskarżenia związane z ich działaniami podczas rządów PiS.

Zbigniew Ziobro i komisja ds. Pegasusa, Marcin Romanowski i Fundusz Sprawiedliwości, Mateusz Morawiecki i wielohektarowe grunty od wrocławskiej parafii to tylko kilka z przykładów, w przypadku których mamy do czynienia z niezbitymi dowodami nadużyć, defraudacji środków i manipulacji, a ekipa z Nowogrodzkiej za wszelką cenę chce to podpiąć pod kwestię „prześladowań politycznych”.

Źródło: WP

Avatar photo
Filip Dzięciołowski

Na co dzień redaktor prowadzący Cryps.pl, jednego z największych serwisów w Polsce piszącego o rynku kryptowalut i technologii blockchain. W przeszłości współpracowałem z redakcjami Bitcoin.pl, Comparic.pl oraz ITHardware. Piszę również o wydarzeniach z sektora finansów, cyberbezpieczeństwa, sztucznej inteligencji, polityki oraz popkultury.

3 Odpowiedzi na Kaczyński grzmi na sejmowym korytarzu i wygraża ministrowi Bodnarowi. „Będzie jednym z głównych oskarżonych”

  1. Valdi pisze:

    Kaczyński ze strachu już śmierdzi jak palona opona. Mają już obłęd w oczach a panika zabrała resztki rozumu którego i tak było niewiele.

  2. zbik pisze:

    A ja pamiętam jak prezes mówił że zmienił ustrój polityczny państwa polskiego, więc mgr Święczkowski zarzuca aktualnemu rządowi zamach stanu czyli powrót do normalności. I tak trybunał konstytucyjny a powinien być trybunał magistrów dotarł do śmieszności, a mgr kucharki brak niestety.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *