Kaczyński bez hamulców pod Pałacem Prezydenckim. TE słowa o śmierci brata wywołały burzę. „Zaplanowana zbrodnia, zamach”
Jarosław Kaczyński po raz kolejny urządził sobie smoleński seans nienawiści. Pod Pałacem Prezydenckim mówił o zamachu na swojego brata.
W środę 10 kwietnia przypadła czternasta rocznica wypadku pod Smoleńskiem. W PiS-owskim programie obchodów niewiele się zmieniło oprócz tego, że nie ma już wszechobecnej policji. Jarosław Kaczyński tradycyjnie wystąpił wieczorem pod Pałacem Prezydenckim i zionął nienawiścią oraz kłamstwem.
Zamach, czyli musiał zginąć
Jarosław Kaczyński w swoim wystąpieniu mówił o polityce prowadzonej przez Lecha Kaczyńskiego. Prezes stwierdził, że była to „próba odbudowy polskiego patriotyzmu, siły polskiego narodu”.
Marsz Pamięci podczas Obchodów XIV Rocznicy Katastrofy Smoleńskiej z udziałem Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. 🇵🇱 #Pamiętamy 🕯️ pic.twitter.com/NCaMIkCrC5
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) April 10, 2024
– Sięgnął do pewnych zasobów. Z jednej strony Solidarności, ale Lech sięgnął także do zasobów głębszych. Do tych z walki z komunizmem, z okresu II wojny światowej – mówił do zebranych.
Dodał że jego brat „chciał zmienić mentalność tej części Polaków, którzy z wiary we własny naród zrezygnowali”.
– To był powód tej tragedii, tego zamachu. Tragedia tragedią, ale to był zamach. Lech Kaczyński był problemem dla Rosji i nie tylko dla Rosji, dlatego musiał odejść – powiedział.
Lider największej partii opozycyjnej podkreślił, że jego brat próbował osłabić Rosję. – Chciał, aby nie mogła terroryzować przy pomocy broni energetycznej i miała mniej pieniędzy na zbrojenia. Robił to bardzo skutecznie – mówił.
— To była zbrodnia zaplanowana, która miała swój cel, nie była zrobiona dla zabawy. Była zrobiona, by Polska nie mogła znów powstać jako niepodległe państwo, by była radykalnie osłabiona. Okupanci niemieccy i sowieccy szli ramię w ramię. Polski miało nie być — przekonywał Jarosław Kaczyński zgromadzonych na uroczystości przed Pałacem Prezydenckim.
Macierewicz kłamał
We wtorek TVN24 wyemitował reportaż w którym prokurator Krzysztof Schwartz, szef Zespołu Śledczego nr 1, powołanego przez Zbigniewa Ziobrę do badania katastrofy smoleńskiej ujawnił, że prokuratura nie miała żadnych dowodów na wybuch.
Okazało się, że Antoni Macierewicz kłamał opinię publiczną, gdy twierdził, że śledczy są wręcz zawaleni materiałami dowodzącymi eksplozji.
Premier Donald Tusk na konferencji prasowej wyraził głęboką nadzieję, że Antoni Macierewicz zostanie rozliczony również pod kątem paragrafów z Kodeksu karnego.
–On jest poważnym zagrożeniem dla ładu publicznego, bo jego działania, jego słowa są niebezpieczne z tego punktu widzenia, że rozwalają naszą wspólnotę od wielu lat – stwierdził. – Odpowiedzialność powinna być polityczna, moralna, ale także karna – dodał szef rządu.
💬 Prezes PiS J. Kaczyński: Koalicja 13 grudnia w sposób niezwykle konsekwentny odrzuca politykę Śp. Lecha Kaczyńskiego. Właściwie we wszystkich jej aspektach. Musimy wiedzieć, że naszym celem jest przeciwstawienie się temu, co dziś dzieje się w naszym kraju, co dzieje się w… pic.twitter.com/4VUPb2kMoS
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) April 10, 2024
Źródło: Polsat News
1 Odpowiedzi na Kaczyński bez hamulców pod Pałacem Prezydenckim. TE słowa o śmierci brata wywołały burzę. „Zaplanowana zbrodnia, zamach”
Jarosław swoje czyny i motywy przypisuje Lechowi, robiąc z niego herosa i zrzucając na niego ewentualne zarzuty. A jak było – kto pamięta, ten wie. Mierny, niesamodzielny prezydent sterowany przez Jarosława. Jak teraz Duda. Ale przecież prawdy Kaczyński nie powie, bo to byłaby jego klęska…”kłamałem rano, kłamałem wieczorem, kłamałem cały czas…”…wyjątkiem są te rzadkie momenty, kiedy się zagalopował i powiedział prawdę przypadkiem, mimowolnie.