Jurek Owsiak nie zostawił na Andrzeju Dudzie suchej nitki. „Powinien się wstydzić”
Jurek Owsiak przygotował list do prezydenta Andrzeja Dudy. Pismo zawiera krytykę braku realnych działań Pałacu Prezydenckiego w czasie powodzi.
Jurek Owsiak krytykuje Dudę
Za nami kolejna w historii Polski powódź. Służby nie poradziły sobie idealnie. Robiły jednak, co mogły. Sytuacje ratuje teraz Jurek Owsiak. W czasie wtorkowej konferencji prasowej z Donaldem Tuskiem przekazano, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy (WOŚP) wypłaci aż 40 milionów zł na doraźną pomoc powodzianom. To oczywiście kropla w morzu. Lepsze to jednak niż nic.
Na antenie TVN prowadząca „Faktów po Faktach” Katarzyna Kolenda-Zaleska zapytała o to wszystko Owsiaka. Pojawił się temat prezydenta Andrzeja Dudy, który dopiero dziś, czyli w piątek 20 września, pojawi się na Dolnym Śląsku. – Panie prezydencie, to jest ten czas, który pan przespał. Czas, w którym trzeba być z ludźmi – powiedział lider WOŚP.
Owsiak dodał, że Pałac Prezydencki podjął decyzję o wyjeździe na Dolny Śląsk „chyba w odpowiedzi” na jego list. – Ja dzisiaj napisałem do pana prezydenta Andrzeja Dudy list. W urzędzie podawczym został przyjęty chyba o 14:30, więc chyba być może już go zdążył przeczytać – powiedział szef WOŚP. – Zakończyłem swój list, że powinien się wstydzić, myśląc teraz o podróży poza granice naszego kraju. Jakikolwiek byłby cel tej podróży, a wydaje mi się, że ten cel nie jest tak ważny [wyjazd na szczyt ONZ], żeby nie odmówić – dodał.
Tyle że, jak wskazała Kolenda-Zalewska, Duda udaje się na szczyt ONZ. To ma zaś znaczenie – chodzi o bezpieczeństwo Polski. Na miejscu ma się zresztą ponownie spotkać z Donaldem Trumpem, możliwym kolejnym prezydentem USA.
Powyższe argumenty jednak nie przekonały Owsiaka.
– To jest absolutna klęska żywiołowa. Wszyscy Polacy, wiele rzeczy odsunęli na bok – odparł dziennikarce.
– Ale wojny nie da się odsunąć na bok – tłumaczyła mu prowadząca.
– Cały czas uważam, że o wojnie się bardziej dowiaduje teraz przy stole, a podróż do USA była zupełnie inaczej budowana. Ta pierwsza odpowiedź, dlaczego pan prezydent nie jest na wałach – absurdalna dla mnie – jakoś się nie łączy i nie mówi o tym – odciął się Owsiak.
Spóźniona wizyta
Duda wyleci na szczyt ONZ 21 września. Na Dolnym Śląsku będzie więc tylko jeden dzień, 20 września. Trudno nie odnieść wrażenia, że to czyste działanie wizerunkowe. Zresztą najgorsze jest za tym regionem od paru dni. Jeżeli Duda i jego ludzie chcieli zobaczyć, z jakim zagrożeniem zetknęli się Polacy, mogli pojawić się na miejscu początkiem tygodnia.
Ogólnie można odnieść wrażenie, że niektórzy politycy nawet w takiej chwili, jak teraz, myślą w pierwszej kolejności o swoich korzyściach, a nie o dobru obywateli.
Źródło: TVN24
1 Odpowiedzi na Jurek Owsiak nie zostawił na Andrzeju Dudzie suchej nitki. „Powinien się wstydzić”
Jurek dobrze mówisz. pisorki to tylko o własne cztery litery dbają……no i ksieciuniaz z TORUNIA.