Jest ultimatum! TO się wydarzy, jeśli Ziobro zignoruje kolejne wezwanie. „Bardzo przykry obrazek”
Zbigniew Ziobro nie przyszedł na przesłuchanie. Sejmowa komisja śledcza wskazała kolejny termin. Jeżeli polityk znów zignoruje wezwanie, możliwe jest doprowadzenie go przed komisję siłą.
Przymusowe doprowadzenie?
Niespodzianki nie było – Zbigniew Ziobro zignorował wezwanie na przesłuchanie i nie pojawił się przed obliczem sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Były minister usprawiedliwia się chorobą, choć komisja dysponuje opinią biegłego, która umożliwia – przy zachowaniu odpowiednich warunków – zorganizowanie przesłuchania.
Jeden z członków komisji, Tomasz Trela, złożył wniosek o wystąpienie do Sądu Okręgowego w Warszawie o nałożenie grzywny na Zbigniewa Ziobrę. Wniosek został przegłosowany. Ustalono też termin kolejnego przesłuchania na 4 listopada. Jeżeli polityk zignoruje i to wezwanie, prawdopobnie zostanie doprowadzony przed komisję siłą. Zapowiadają to członkowie zespołu.
Do trzech razy sztuka. – Kolejny termin wezwania będzie 4 XI. Jeśli się nie pojawi, będzie następny termin, ale już ostatni. Później pan Ziobro, przestrzegając wszystkich procedur z kpk, zostanie na komisję śledczą doprowadzony, tak jak każdy inny obywatel – mówi @poselTTrel. pic.twitter.com/JVqn80V939
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) October 14, 2024
— Konsekwencją dalszego niestawiennictwa będzie procedura uchylenia immunitetu w zakresie doprowadzenia na przesłuchanie. To będzie bardzo przykry obrazek, którego pan Ziobro powinien uniknąć – powiedział Witold Zembaczyński.
A może właśnie o to chodzi? Można odnieść wrażenie, że prawicowe towarzystwo z zadowoleniem przyjęłoby obrazki, jak chory polityk doprowadzany jest na przesłuchanie. Od razu w propisowskich mediach pojawiłyby się czerwone paski o reżimie Tuska, łamaniu praw człowieka i torturach. To byłoby polityczne złoto, które Nowogrodzka wykorzystałaby w kampanii prezydenckiej.
– Nikt tego oficjalnie nie powie, bo kibicujemy Zbyszkowi w chorobie, ale obrazek, jak policja wprowadza chorego człowieka do sali, byłby prawdziwym ciosem w rząd Tuska – przyznał w rozmowie z Onetem jeden z polityków PiS.
Ziobro aktywny w internecie
Ziobro na komisję nie przyszedł, ale kilka godzin przed terminem przesłuchania opublikował mocny wpis na platformie X. Uderza w nim Donalda Tuska, któremu zarzuca szerzenie kłamstw na temat jego stanu zdrowia.
– Gdy zachorowałem, wypuściłeś hejterów by kłamali, że wymyśliłem chorobę, bo boję się komisji śledczej. Przez Ciebie Donald Tusk, musiałem publicznie ujawnić śmiertelną chorobę i o złośliwym raku dowiedziały się moje małe dzieci – napisał Ziobro. – Teraz sprokurowaliście opinię i szerzycie kłamstwo, że jestem od dawna zdrowy, a ciężką operację i jej powikłania zmyśliłem. Nie mam wyjścia – niech wszyscy zobaczą, jakim jesteś zakłamanym, obłudnym i mściwym oszustem! – dodał były minister.
– Nie ma cywilizowanego państwa w którym premier na swoich politycznych przeciwników zlecał tak barbarzyńskie nagonki – skwitował Ziobro. Do wpisu dołączył kilka zdjęć ze szpitala, przedstawiających go po operacji.
Źródło: Wp.pl
2 Odpowiedzi na Jest ultimatum! TO się wydarzy, jeśli Ziobro zignoruje kolejne wezwanie. „Bardzo przykry obrazek”
Tuska doprowadzić przed Prokuratora
Tuska doprowadzić przymusowo do prokuratury i zamknąć